Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Święto Życia w Słupsku. Młodzież, dorośli i seniorzy przeszli przez Słupsk (wideo, zdjęcia)

Dorota Aleksandrowicz [email protected]
Marsz Życia już od czterech lat przyciąga tłumy. W niedzielę, obok siebie szły wszystkie możliwe pokolenie. Dla wszystkich życie i rodzina to wartości najwyższe.
Marsz Życia już od czterech lat przyciąga tłumy. W niedzielę, obok siebie szły wszystkie możliwe pokolenie. Dla wszystkich życie i rodzina to wartości najwyższe. Łukasz Capar
W niedzielę odbył się już czwarty Marsz dla Życia, który był częścią Święta Życia. Udział w nim wzięło około pięć tysięcy uczestników. Obok siebie szli młodzi, dorośli i seniorzy. Wszyscy w obronie życia. Bo cenią je nade wszystko.

Marsz dla życia w Słupsku

O godz. 15.30 z placu przed kościołem św. Maksymiliana Kolbego przy ul. Piłsudskiego w Słupsku wyruszyło w miasto kilka tysięcy wiernych.

Zobacz także: Słupszczanie na Orszaku Trzech Króli (wideo, zdjęcia)

- Jesteśmy wolontariuszkami i postanowiłyśmy wesprzeć marsz życia. Jesteśmy przeciwko aborcji - mówią Julia i Paulina, gimnazjalistki ze Słupska. Jeden z wyróżniających się wielkością transparentów niósł Mikołaj, który jest ministrantem od sześciu lat. - Ksiądz cię namówił od udziału w marszu? - pytamy. - Nie! Sam chciałem tutaj przyjść - podkreśla chłopak, który pierwszy raz uczestniczył w takiej imprezie. Rok temu na Marszu Życia był jego brat, który namówił go do uczestnictwa w nim.

Jakie zdanie na temat marszu mają inni uczestnicy? Dlaczego biorą w nim udział?
- Rodzina jest dla mnie na pierwszym miejscu - podkreśla pani Sylwia, katechetka z SP nr 6 w Słupsku. Dla niej to był już trzeci marsz. Na tegoroczną imprezę zabrała ze sobą swoją córkę, aby nauczyć ją podstawowych wartości, jakimi jest życie i miłość do drugiego człowieka. Kobieta uważa, że manifestowanie swojej wiary jest także przykładem dla innych, którego nie powinniśmy się wstydzić.

Elżbieta Drozdowska, która również zdecydowała się wziąć udział w marszu tak tłumaczy swoją obecność: - Obecnie w Polsce mówi się o zabijaniu dzieci jak o zwykłym zabiegu. Przecież to jest morderstwo. Dla mnie taka postawa jest nie do przyjęcia. Nie potrafię tego zrozumieć - twierdzi i podkreśla, że życie jest piękne i powinniśmy o nie walczyć. Podobnie uważa jej mąż, który wspierał artystycznie marsz, grając w orkiestrze podczas jego trwania.

- Cieszymy się życiem i chcemy to pokazać całemu światu - mówi Ksiądz Piotr Domaros z parafii św. Maksymiliana Kolbego i dodaje, że w obecnych czasach ścierają się ze sobą różne pomysły na życie. - Naszym pomysłem jest żyć życiem - stwierdza ksiądz Piotr.

Marsz zakończył się na Starym Rynku w Słupsku, gdzie na jego uczestników i pozostałych mieszkańców czekał festyn rodzinny: był koncert gitarowy, marsz turecki, rozstrzygnięcie konkursu plastycznego oraz konkurs zespołów młodzieżowych i dziecięcych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza