Takie informacje prezydent podał podczas publicznej rozprawy administracyjnej przed wydaniem decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach stałego połączenia. To ostatni krok przed wydaniem decyzji środowiskowej dla tej inwestycji. Inne dokumenty są gotowe.
Na rozpoczęcie budowy rząd nie przeznaczył jednak w tym roku ani złotówki. Tym samym pieniędzy nie ma też główny inwestor Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Priorytetem są teraz drogi na Euro 2012. Prezydent Janusz Żmurkiewicz zapytany, po co ta rozprawa środowiskowa, skoro i tak wiadomo, że nie ma pieniędzy na budowę tunelu, odpowiedział, że nie byłby pesymistą w tej sprawie.
- Bacznie obserwuję wszystkie informacje na temat budowy dróg przez GDDKiA - mówi Janusz Żmurkiewicz. - Już słychać, że wszystkich dróg nie zbudujemy. Jest więc szansa, że jakieś pieniądze, oprócz tych z Unii Europejskiej, mogą się pojawić na stałe połączenie.
Dodaje, że wystarczą nawet gwarancje rządu, a nie konkretna gotówka. Prezydent twierdzi, że są firmy zainteresowane budową tunelu i co najważniejsze sfinansowaniem całej inwestycji.
- Muszą jednak mieć pewność, że za kilka lat tunel będzie spłacany - dodaje Janusz Żmurkiewicz.
Na przykład z pieniędzy, które teraz rząd co roku daje na promy.
- To oczywiście nie wystarczy, ale już coś - podkreśla prezydent Świnoujścia.
Na przesądzenie sprawy rozpoczęcia budowy, może mieć wpływ także fakt, że trzeba już myśleć, skąd za kilka lat wziąć kilkaset tysięcy złotych na modernizację obu świnoujskich przepraw promowych. W tej chwili mówi się, że to koszt około 300 tys. złotych.
- Czy warto wyrzucać takie pieniądze na utrzymanie promów, zamiast zainwestować je w tunel? - pyta Janusz Żmurkiewicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?