Jak się dowiedzieliśmy od przedstawicieli kilku wspólnot mieszkaniowych, do spełnienia tej groźby może dojść już w grudniu.
- Pracownicy spółki poinformowali nas, że ciepłownia przygotowuje się do odcięcia dopływu ciepła do zasobów komunalnych, bo Sydkraft EC ma kłopoty z rozliczeniem się z PGM - mówili nam członkowie kilku wspólnot. Nie ukrywają oburzenia, bo większość z nich regularnie rozlicza opłaty za ciepło i ciepłą wodę z PGM, więc są przekonani, że te pieniądze od razu trafiają do ciepłowni.
- Prowadzimy negocjacje z dyrekcją PGM na temat rozliczeń. O szczegółach nie chcę mówić publicznie - usłyszeliśmy wczoraj od Marka Bączkiewicza, prezesa spółki Sydkraft EC.
Rozmowny nie był także Lech Zacharzewski, prezes PGM, który nie chciał nam wyjaśnić, czego dotyczą negocjacje i dlaczego kierowana przez niego spółka spiera się z ciepłownią.
- Tu nie chodzi o duże pieniądze - uciął rozmowę z nami.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że spór dotyczy zaległych odsetek od sum opłat za ciepłą wodę rozliczanych między spółką Sydkraft EC a PGM. Szefowie ciepłowni postanowili je wyegzekwować do końca grudnia, bo inaczej minie termin, w którym mogą to zrobić.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?