Pomimo podwyższonej gotowości funkcjonariusze patrolujący miasto nie mieli takiego nawału pracy jakiego można było się spodziewać.
Nie obyło się jednak bez drobnych nieporozumień i awantur między grupami świętującymi powitanie Nowego Roku.
Do kłótni i sprzeczek dochodziło zwłaszcza na palcu przed ratuszem, gdzie tradycyjnie już przed północą zebrało się kilka tysięcy słupszczan
- Na szczęście wystarczyły pouczenia, aby doprowadzić do porządku tych, którzy nieco przesadzili z alkoholem.