Dzięki temu można byłoby zmniejszyć dolegliwość terapii, ograniczyć jej skutki uboczne. Przydałyby się inteligentne leki przeciwko nowotworom, które niczym samosterujące pociski rakietowe same wyszukają i zniszczą wroga. Być może dzieli nas od tego przełomu zaledwie kilka lat.
Poszukiwania nie są łatwe. Obiecujące wyniki pierwszych testów nie znajdują często potwierdzenia w kolejnych fazach badań. Próbować jednak trzeba. Z takiego założenia wyszli naukowcy z uniwersytetu w Getyndze w Niemczech testujący na zwierzętach działanie syntetycznego związku chemicznego, którego budowę i nazwę zna tylko wąska grupa wtajemniczonych.
Badacze wszczepili myszom fragmenty chorych tkanek pobranych od ludzi cierpiących na różne nowotwory złośliwe. Następnie podano gryzoniom ów związek, który zachowywał się w organizmie dość obojętnie dopóki nie natrafił na komórki rakowe. Wtedy zaczął je zabijać.
W ten sposób uratowno od niechybnej śmierci większość zwierząt. Nie miały większych szans na przeżycie. Nie stwierdzono też u myszy żadnych poważniejszych skutków ubocznych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?