Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczecin: Aleja Kwiatowa wciąż nie fukcjonuje

Marek Rudnicki [email protected] 91 481 33 33
Szczecin: Aleja Kwiatowa wciąż nie fukcjonujeRynienki, którymi powinna płynąć woda, są suche. Każdy spadający w nie liść powodował, że woda wylewała się na całą szerokość Alei Kwiatowej.
Szczecin: Aleja Kwiatowa wciąż nie fukcjonujeRynienki, którymi powinna płynąć woda, są suche. Każdy spadający w nie liść powodował, że woda wylewała się na całą szerokość Alei Kwiatowej. Fot. Sebastian Wołosz
Miała zacząć funkcjonować jeszcze przed zlotem żaglowców. Nie rozpoczęła. Strumyki wody, tak chwalone po modernizacji, pozostają od dawna suche. Projektant nie czuje się winny.

Aleja Kwiatowa miała tętnić życiem między innymi za sprawą szklanego pawilonu, szybko nazwanego przez szczecinian Szklaną Pułapką. To tu zimą pękły złącza w piwnicy, wylała się woda i uszkodziła całość. Długo trwały przepychanki, czy winna jest firma wykonująca cała inwestycję (Erbud) czy SEC, który montował kaloryfery, a może miasto (ZWiK), które nie dopilnowało obiektu po jego odbiorze.

Tak czy inaczej umowa z firmą MAS, która miała zagospodarować pawilon, długo z tego powodu nie była podpisywana, choć chciała wystartować z działalnością na TSR 2013. Bez naprawy uszkodzeń nie mógł nic z robić.

Miasto miało za stracony czas (takie chodziły logiczne domniemywania) obniżyć koszt dzierżawy, który nie jest mały i wynosi 4,8 tys. zł miesięcznie. Nie obniżono, choć MAS, która miała zarabiać na martwe miesiące jesienno-zimowe właśnie latem, nie ze swojej winy nie mogła tego uczynić.

- Umowa najmu z MAS została już podpisana - poinformował nas Dariusz Wołoszczuk z ZDiTM.

- Czekamy na niezbędne atesty ze strony miasta dotyczące urządzeń i wkrótce będziemy chcieli przejąć obiekt - mówi Marek Swatowski z MAS. - A później przyjdą przygotowania do otwarcia, które zajmą przynajmniej miesiąc. Boję się, że obiekt zostanie uruchomiony dopiero w okresie, gdy liczba turystów będzie już znikoma.

MAS ma prowadzić w pawilonie działalność kulturalno-promocyjną. Firma zapowiadała też prowadzenie kawiarenki, w tym na wolnym powietrzu, ale w tym roku prawdopodobnie ze względu na kłopoty i brak turystów, nie zobaczymy jej.

Aleja, to też inne kłopoty. W tym z zaprojektowanymi przez Studio A4 strumykami. Kilka razy je uruchomiono i od razu zatykały się liśćmi, a woda zamiast w rynienkach, wypływała na całą szerokość alei.

ZDiTM zakwestionował rozwiązanie projektowe, które nie sprawdziły się w praktyce i wysłał stosowne pismo do Studia A4. Odpowiedź jest kuriozalna. Sprowadza się do stwierdzenia, które pewnie wszystkich zaskoczy. A mianowicie - że wylewanie się wody nie jest ułomnością, a dodatkowym efektem, który ma sprawiać przyjemność spacerującym.
Miasto jeszcze nie podjęło decyzji, jak na to zareaguje.
 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza