Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczecin: Jest nadzieja dla Polmosu. UOKiK wydał opinię

Marek Rudnicki
UOKiK wydał opinię, która umożliwia negocjacje układu z wierzycielami. Do tej pory były wątpliwości, czy jest to pomoc publiczna czy nie. Gdyby była, trzeba byłoby zwracać się do Unii Europejskiej, jako że głównymi wierzycielami są instytucje państwowe.

Plamą na tej dobrej wiadomości jest nieoficjalna informacja, że zarządca sądowy planuje restrukturyzację firmy. W praktyce będzie to oznaczać zwolnienie około 10 proc. załogi. Prawdopodobnie dotyczy to osób dbajacych o czystość i ochroniających dziś zakładu. Planuje się bowiem zatrudnienie firm zewnętrznych.

Tematem dnia jest jednak dobra wiadomość z UOKiK.

- Do tej pory były wątpliwości co do możliwości zawarcia takiego układu - przyznaje Renata Zaremba, posłanka która zaangażowała się w uratowanie szczecińskiej firmy. - Po kilku miesiącach okazało się, że umorzenie części zadłużenia przez podmioty publiczno-prawne może przekroczyć przepisy o pomocy publicznej. Po decyzji UOKiK zagrożenie minęło.

Tym samym wierzyciele (Izba Celna, bank BGŻ i Izba Skarbowa oraz drobiazgi - miasto oraz PFRON) praktycznie mogą przystąpić do postępowania układowego. Zadłużenie Polmosu przekroczyło już (rosną ciągle odsetki) 40 mln zł.

- Mam nadzieję, że w postępowaniu uda się umorzyć połowę tej kwoty - mówi Piotr Winnicki, prezes Polmosu. - Tym samym dziś oceniam szansę uratowania firmy, jako duże.

Nie znaczy to, że firma od dziś odbije się od dna. Przed nią wiele formalności. Musi zostać wyłożona lista wierzytelności, do której wierzyciele mogą zgłaszać uwagi. Po jej uprawomocnieniu i zatwierdzeniu sędzia komisarz zwoła radę wierzycieli, a to praktycznie może stać się nie wcześniej, niż za dwa miesiące.

Długi firma chce spłacić sprzedażą nieruchomości (dziś rynek nie sprzyja takim działaniom) oraz bieżącą produkcją. Mimo, że do tej pory Polmos nie miał szans na uratowanie, pracowano w nim nad nowymi produktami. Wprowadzono na rynek 7 proc. Drink Cool sprzedawany w puszkach 0,25 l.

- W ciągu miesiąca udało nam się sprzedać, praktycznie bez żadnych zabiegów marketingowych, około 200 tys. puszek - nie kryje zadowolenia prezes.

Polskie drinki ze Szczecina już spodobały się na świecie. Ghana chce zawrzeć umowę na 20 lat. Finalizowane są też umowy z Wielką Brytanią, Francją i USA. Na ten ostatni rynek Polmos zacznie wkrótce wysyłać wódkę Szambelan w nowych butelkach o pojemności 0,75 l.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza