Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczecin: Miasto potrzebuje pieniędzy na inwestycje

Ynona Husaim-Sobecka [email protected] Fot. Łukasz Zieliński
Inwestycje, które miasto planuje, mają być przełomem w jego rzowju.
Inwestycje, które miasto planuje, mają być przełomem w jego rzowju.
Władze zamierzają pożyczyć 300 mln złotych, i spłacać dług przez 25 lat.

 

Przygotowujemy się do trudniejszych czasów – przyznaje skarbnik Szczecina, Stanisław Lipiński. Szczecin może stracić nawet 60 mln złotych w tym roku z podatku dochodowego płaconego przez mieszkańców, Niższe są też wpływy z podatków od nieruchomości.

Rewolucja w finansach

Radni we wrześniu zmienią budżet Szczecina. Miejskie finanse czeka spora rewolucja. Minister skarbu już ogłosił, że spadną dochody państwa z podatku PIT. Będzie mniej o 5,9 mld zł. Pieniądze z tego podatku prawie w połowie wpływają do kasy gmin.

– To sygnał dla samorządów, że powinny zmienić swoje budżety – mówi Stanisław Lipiński. – Nasze miasto powinno obciąć swoje dochody o 60 mln złotych. Jednak, planując w grudniu ubiegłego roku nasz budżet, uznaliśmy prognozy ministra za zbyt optymistyczne i już wtedy zapisaliśmy niższe wpływy. Będziemy musieli teraz je zmniejszyć o nieco ponad 40 mln złotych.

Inwestycje

Zdaniem skarbnika, Szczecin i tak mniej odczuwa kryzys, niż inne wielkie miasta. Co najdziwniejsze, do tej pory nie spadały dochody z podatków płaconych przez firmy.

– Na wszelki wypadek w budżecie "zamroziliśmy" 18 mln złotych przeznaczonych na wydatki bieżące. Ta operacja dotknęła prawie wszystkie wydziały – dodaje skarbnik.

 Wiadomo już, że cześć inwestycji, które mają być dotowane środkami z Unii Europejskiej trzeba będzie przesunąć na przyszły rok. By jednak rozpocząć prace, na które mamy obiecane pieniądze, radni przekażą 11,5 mln zł spółce Tramwaje Szczecińskie. Taka kwota pójdzie na przebudowę torowiska wraz z siecią trakcyjną na ulicy Żołnierskiej od Sommosiery do samej pętli. Miasto wspomoże też policję, która na remont komisariatów dostanie 2 mln złotych. Taką samą kwotą zostanie dofinansowana straż pożarna, która chce kupić nowoczesną drabinę.

Jeszcze w tym roku będzie mogła rozpocząć się rewitalizacja placu Jakuba Wujka, na którą radni chcą dać 1,4 mln złotych. Dodatkowe pieniądze będą także na budowę ścieżki rowerowej w Dąbiu. To 2,6 mln złotych. O 1,3 mln złotych zostaną zwiększone środki na nowe "orliki".

– Chcemy także wydać 2,5 mln złotych na wymianę oświetlenia w mieście na energooszczędne – zapowiada Beniamin Chochulski, wiceprezydent Szczecina.

Jedyna dobra informacja do dodatkowe 5 mln złotych z płatnego parkowania.

Pożyczka konieczna

Mimo złych wieści na przyszłość, władze Szczecin zamierzają pożyczyć 300 mln złotych. Bez tych pieniędzy, jak przekonuje prezydent, nie uda się zrealizować wszystkich zaplanowanych inwestycji.

– To bardzo dobry kredyt, udzielony przez Bank Rozwoju Rady Europy w Paryżu. To instytucja działająca non profit. Możemy zaciągnąć kredyt na bardzo dobrych warunkach – mówi Stanisław Lipiński. – Jeżeli tych pieniędzy nie przejemy, ale przeznaczymy na inwestycje, to może być przełom w rozwoju miasta.

Jeżeli dzisiaj pożyczymy te pieniądze, skończymy spłacać dług po 25 latach.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza