Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczecin: Nasze drogie słodkości

Piotr Jasina [email protected] 91 481 33 34 Fot. Andrzej Szkocki
Marita Jakubowska z cukierni Koch przy ul. Jagiellońskiej w Szczecinie jest bardzo zaniepokojona cenowym szaleństwem. Droższe wy
Marita Jakubowska z cukierni Koch przy ul. Jagiellońskiej w Szczecinie jest bardzo zaniepokojona cenowym szaleństwem. Droższe wy
Cukier, mąka, oleje drożeją, a a wraz z nimi - pieczywo iwyroby cukiernicze. wniektórych sklepach zaczyna brakować cukru,choć cena mocno przekroczyła 5 zł. Niektórzy kupują w Niemczech - o połowę taniej.

Na półce w sklepie Saba przy al. Niepodległości pozostały tylko ceny. Szokujące: 1 kg cukru - 5,5 zł i 5,8 zł.

- Od trzech dni nie mamy cukru, ludzi wykupili a w hurtowniach nie ma - przyznaje Mirosław Jóźwiak, pracownik Saby. - W ciągu miesiąca podrożał o ponad 100 proc. Mąka mniej, ale też jest droższa.

Wszystko drożeje

- Wszystko drożeje, szkoda gadać - mówi Maria Kozak, emerytka, którą spotkaliśmy w tym sklepie. Bierze z półki produkty, patrzy na cenę i... odkłada.

- Kupuję to co muszę, minimalne ilości. Nawet dziecku nie mogą kupić czegoś słodkiego, bo takie drogie - dodaje wskazując na wnuczkę Julię.

 Ceny cukru rzeczywiście szaleją. Ale niektórzy z tym problemem sobie radzą.

- Kupiłam 10 kilogramów w Penkun, po niemieckiej stronie - informuje Grażyna Wojciechowska z Polic, zapłaciłam 6,6 euro. Przeliczając na nasze, 2,64 zł za kilogram. Słodycze też tam są znacznie tańsze, czekolada, chleb. Neistety, nie ma kalkulacji by codziennie 30 km jeździć po pieczywo.

Niestabilne ceny

Roman Kopiński, prezes firmy Asprod z Klinisk, znanej z wypieków pieczywa i wyrobów cukierniczych, ubolewa że ceny na rynku są bardzo niestabilne.

 - Wszyscy wskazują na cukier, bo zdrożał o ponad 100 proc. w krótkim czasie, ale mąka nie mniej, tyle że w porównaniu rok do roku - dodaje. - Niestety, to musi przełożyć się na podwyżkę naszych produktów. tym bardziej, że drożeje również śmietana.

Właściciel piekarni wyjaśnia, że brak cukru to nie tylko efekt paniki konsumentów wykupujących go na gwałt z obawy przed kolejnymi podwyżkami. Jest go mniej, ponieważ musieliśmy ograniczyć produkcję cukru z 1,6 do 1,4 mln ton. Wymogła to na nas Unia. Potrzeby rynku są większe.

Droższe słodycze

Grzegorz Dobosz, właściciel fabryki cukierków, przyznał że produkty z jego fabryki w Trzebieży są już droższe o ponad 10 procent. Ograniczył bardzo produkcję i czeka.

 - Ceny są tak windowane, że nie nadążam z kalkulacją - przyznaje biznesmen z Trzebieży. - Nie tylko cukier, także inne składniki naszych wyrobów: tłuszcze, syropy, kakao, czekolada. Cukier kupował niedawno po 2,2 zł za kilogram, teraz płacę ponad 4,6 zł. Niestety, w związku z tym musiałem też ograniczyć produkcję i zatrudnienie.

 

Cukier zwalnia ludzi Właściciel fabryki cukierków w Trzebieży w efekcie szalejących cen surowców ograniczył produkcję z 400 do 100 ton miesięcznie, wysłał na przymusowe urlopy 200 a 20 osób zwolnił. Obecnie w fabryce pracuje 300 osób.
Fabryka zatrudnia osoby niepełnosprawne. Produkuje ptasie mleczko, trufle i śliwki w czekoladzie. 10 proc. wyrobów eksportuje do wielu krajów świata. Jest największym producentem cukierków w regionie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza