Szczecin: Policjant uwarzył najlepsze piwo w kraju

Na tegorocznym czerwcowym Festiwalu Birofilia w Żywcu za najlepsze piwo uznano Rauchbock, koźlak dymiony, uwarzone przez szczecinianina Andrzeja Milera, na co dzień policjanta. Piwo o unikalnym smaku wędzonej śliwki trafi na półki sklepowe w całej Polsce.

Jego sprzedaż rozpocznie się w Mikołajki, 6 grudnia, dokładnie o godz. 18 w sklepach oferujacych najlepsze piwa. Również w Szczecinie. Kilka dni później, 15 grudnia będzie można go skosztować z beczki w pubie Pivaria.

Rauchbock został uwarzony przez Bracki Browar Zamkowy w Cieszynie, którego właścicielem jest Grupa Żywiec. Został rozlany do 100 tys. półlitrowych butelek. Warzenie piwa nadzorował osobiście Andrzej Miler. Leżakowało przez kilka tygodni w zbiornikach na zboczu Wzgórza Zamkowego w Cieszynie.
Zdaniem Andrzeja Milera, powinno być treściwe i idealne na zimę.

- Uwarzenie było niemałym wyzwaniem - przyznał Janusz Konieczny, dyrektor Brackiego Browaru Zamkowego w Cieszynie. -A to dlatego, że do tej pory produkowaliśmy piwo z jednego słodu, a na uwarzenie piwa Andrzeja Milera użyto aż siedmiu słodów. Taki skład spowodował zamieszanie technologiczne w naszym browarze, który od 160 lat nie zmienił metody produkcyjnej.

Piwo zostało po raz pierwszy zaprezentowane podczas czerwcowego Festiwalu Birofilia w Żywcu. Międzynarodowe jury złożone z piwowarów i mistrzów piwowarstwa doceniło smak piwa szczecińskiego pasjonata. Przyznano mu wówczas tytuł najlepszego piwa roku, Grand Champion Birofilia 2012. Nagrodą jest właśnie uwarzenie piwa według receptury autora.

Nie było to byle jakie zwycięstwo, jako że na konkurs przesłało swój wyrób aż 131 piwowarów domowych. Do oceny przyjęto wówczas 371 piw uwarzonych w 10 stylach piwnych (w 2011 r. zgłoszono 200 piw; 2010 r. 177 piw; w 2009 r. 134) i zwyciężył bezkonkurencyjny wyrób szczecinianina. Według szacunków Stowarzyszenia Piwowarów Domowych, w Polsce domowym warzeniem piwa zajmuje się niemal 10 tys. osób. Ta moda przyszła do nas z Niemiec, Czech i Skandynawii.