Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczecin. Radni walczą z rządem o S3, stocznię Gryfia i PŻM

Piotr Jasina [email protected] 91 481 33 34 Fot. Andrzej Szkocki
Związkowcy PŻM demonstrowali wczoraj przed siedzibą Platformy Obywatelskiej w Szczecinie. Odczytali petycję doRenaty Zaremby. Posłanka, jako jedyna z zachodniopomorskich parlamentarzystów opowiada się za komercjalizacją PŻM.
Związkowcy PŻM demonstrowali wczoraj przed siedzibą Platformy Obywatelskiej w Szczecinie. Odczytali petycję doRenaty Zaremby. Posłanka, jako jedyna z zachodniopomorskich parlamentarzystów opowiada się za komercjalizacją PŻM.
Radni Szczecina oczekują od rządu dalszej budowy drogi ekspresowej, ratowania remontówki oraz zachowania PŻM jako przedsiębiorstwa państwowego.

 Radni Szczecina jednomyślnie przyjęli wczoraj stanowisko dotyczące drogi ekspresowej S3, której dalsza budowa jest zagrożona z powodu braku pieniędzy. Byli też zgodni, że trzeba ratować Gryfię. Remontująca i budująca statki należy do ostatnich dużych firm w Szczecinie, działających w przemyśle stoczniowym. Jednogłośnie też wystosowali stanowisko do rządu, i parlamentarzystów w obronie statusu Polskiej Żeglugi Morskiej jako przedsiębiorstwa państwowego.

 Szczecińska Stocznia Remontowa Gryfia

 Rok 2009, mimo globalnego kryzysu Gryfia zakończyła kilkumilionowym zyskiem. W tej chwili jest w trudnej sytuacji. Związkowcy obawiają się zwolnień a nawet likwidacji firmy.

- Agencja Rozwoju Przemysłu sprzedała większościowy pakiet akcji Gryfii funduszowi, którego prezesem jest prezes ARP - mówił podczas sesji oburzony Wojciech Osman, przewodniczący Solidarności '80 w regionie. - To przecież przekładanie pieniędzy z kieszeni do kieszeni tej samej marynarki. Mamy sygnały, że fundusz chce kosztem Gryfii dekapitalizować stocznię Nauta w Gdyni i przetransportować remontowany w Szczecinie statek.

Senator Krzysztof Zaremba powiedział, że ARP w stosunku do Gryfii stosuje ten sam scenariusz co w przypadku Stoczni Szczecińskiej.

 - Nic nie działa, zostawia firmę w trudnej sytuacji, samej sobie - przekonywał senator. - Nie możemy dopuścić do jej upadku. Pracują w niej fachowcy, dysponuje skomplikowanym, wartościowym majątkiem. Minister skarbu powinien się przyjrzeć temu, co się tu wyrabia.

Radni w swoim stanowisku zaaplowali do premiera, by zainteresował się stocznią, spowodował kontynuacje naprawy spółki. Gryfia zatrudnia blisko 900 osób, inżynierów, specjalistów.

Piotr Słupski z zarządu MS Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych zapewnił nas wczoraj, że nie wie nic o pomyśle przetransportowania kontenerowca ze Szczecina do Gdyni.

- Taki pomysł nigdy nie był rozpatrywany - dementował.

 Droga ekspresowa S3

- Znajdujemy się pomiędzy portami Trójmiasta a Roztokiem - zauważa Jarosław Siergiej, prezes Zarządu Morskich Portów Szczecin Świnoujście. - Gdynia, Gdańsk, mają Autostradę A1. Roztok rozwijający się prężnie od ćwierć wieku, ma nową autostradę A19, połączenia z Berlinem, południem Europy, Czechami, Słowacją itd. S3 oznacza dla nas skomunikowanie z regionami, gdzie jest produkcja, połączenie z autostradą A2.

Siergiej zwrócił też uwagę na zdewastowaną linię kolejową "Nadodrzankę" i Odrę, która nie jest pogłębiana i wymaga regulacji.

Jan Stasiak, przewodniczący Rady Interesantów portów w Szczecinie i Świnoujściu stwierdził, że bez S3 zajdziemy na manowce.

Radni obawy podzielili w swoim stanowisku. Podkreślili znaczenie drogi ekspresowej dla regionu, który leży z dala od centrum. Także Autostrady A6, na której przebudowę też zabrakło pieniędzy. Zwrócili uwagę na fakt, że S3 jest osią Środkowoeuropejskiego Korytarza Transportowego. Zaniechanie inwestycji grozi marginalizacją regionu i stolicy województwa.

Poseł Arkadiusz Litwiński zapewnił, że parlamentarzyści regionów zachodniej Polski będą walczyć o zmianę decyzji ministra infrastruktury, naciskać, by znalazł pieniądze na budowę S3.

 Polska Żegluga Morska

 Kpt. ż.w. Miroslaw Folta, przewodniczący Rady Pracowniczej PŻM przekonywał, że zmiana statusu przedsiębiorstwa jest bezzasadna. Grupa doskonale prosperuje, jest wizytówką miasta, regionu i kraju, jednym z największych armatorów w Europie i na świecie, daje pracę ponad 4 tysiącom osób.

- Realizujemy program inwestycyjny o wartości ponad 1 mld dolarów - podkreślił przewodniczący. - Do 2015 roku naszą flotę rozbudujemy o 38 statków. Mamy kredyty na bardzo dobrych warunkach. Banki tylko czekają na argumenty, by zerwać umowy i negocjować nowe, gorsze dla nas. Nie chcemy blokować zmian, ale domagamy się stabilnej strategii dla firmy, rozmów ekspertów. Chcemy kontynuować plan inwestycyjny. Nie chcemy podzielić losu Gryfa, Odry, Transoceanu itd.

Senator Krzysztof Zaremba zapewniał, że z parlamentarzystami regionu będzie przekonywał do wyłączenia PŻM z procesu komercjalizacji. Deklarują to przedstawiciele naszego regionu w Sejmie i Senacie.

 Rząd w lutym ma przegłosować projekt ustawy o przymusowej komercjalizacji wszystkich przedsiębiorstw państwowych do końca 2012 roku. Firmy, które temu procesowi się nie poddadzą maja być zlikwidowane.

Radnie miejscy w kolejny stanowisku zaapelowali do decydentów, by zrezygnowali z dogmatycznych pomysłów i wzięli pod uwagę znaczenie i pozycję świetnie prosperującego przedsiębiorstwa dla gospodarki.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza