Większość radnych stwierdziła, że szansa na przywrócenie zakładu w dawnej formule już nie istnieje. Ale chcieliby, aby na terenach stoczniowych firmy prowadziły działalność przemysłową, tworzyły miejsca pracy.
Radni lewicy przypomnieli pomysł komunalizacji stoczni, jako szansy dla tych terenów. Był też pomysł, by dać TF Silesia czas do końca roku, na znalezienie inwestora strategicznego. Jeśli się nie uda, tereny powinien przejąć marszałek i miasto.
Adwersarze takiego rozwiązania pytali retorycznie, czy ktoś zna samorząd, który buduje statki?
Z kolei radni PiS uznali, że skoro rząd stocznię zniszczył, rząd powinien ją odbudować.
Ostatecznie projekt uchwały przegłosowano i rajcy zobowiązali prezydenta Szczecina by moniotorował kwestie dotyczące stoczni i ich informował na bieżąco.