Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczecin: Spółki skarżą na prezesa portu

Piotr Jasina [email protected] 91 481 33 34
Atmosfera podczas spotkania w sali Anny Jagiellonki była spokojna do czasu wystąpienia prezesa portów. Rozsierdziło ono przedstawicieli portowych spółek.
Atmosfera podczas spotkania w sali Anny Jagiellonki była spokojna do czasu wystąpienia prezesa portów. Rozsierdziło ono przedstawicieli portowych spółek. Fot. Sebastian Wołosz
Debata dotycząca rozwoju portów i funduszy unijnych przerodziła się w ostrą wymianę zdań między spółkami portowymi zarządem. Minister i marszałek studzili emocje.

Marszałek zachodniopomorski Olgierd Geblewicz zaprosił przedstawicieli portowych spółek oraz Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście na spotkanie dotyczące przyszłości tej branży. Gościem była wiceminister Anna Wypych-Namiotko z Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej.
Pani minister przyznała, że marszałkowie w nowej perspektywie finansowej 2014 - 2020 otrzymają więcej pieniędzy.

- By sięgać po fundusze, trzeba przedstawić spójne strategie łączące różne projekty - podkreśliła Wypych-Namiotko. - _W tej chwili Unia Europejska dokładnie analizuje programy. Będą fundusze na poprawę konkurencyjności portów, modernizację, infrastrukturę, ich dostępność. Największa kasa przewidziana jest na skomunikowanie portów drogami i koleją. _By po nie sięgnąć, trzeba przedstawić spójne programy.

Jarosław Siergiej, prezes Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście zaprezentował plany inwestycyjne w latach 2014-2020.

- Na 5 priorytetowych przedsięwzięć planujemy wydać w sumie ponad 740,4 mln zł - mówił prezes. - Jeśli uwzględnimy inwestycje zewnętrzne, firm i samorządów to kwota inwestycji w rozwój portów, infrastrukturę itd. sięgnie blisko 2 mld zł.

Do tych inwestycji prezes zaliczył dostosowanie terminalu promowego w Świnoujściu do przyjmowania największych jednostek (130 mln zł), modernizację infrastruktury technicznej w obu portach, sieci energetycznych, telekomunikacyjnych itd. (100 mln zł), modernizację Basenu Kaszubskiego z pogłębieniem do 12,5 m (200 mln zł), modernizację Kanału Dębickiego i pogłębienie do takiej samej głębokości (226 mln zł), przedłużenie nabrzeża Hutników i likwidacja Basenu Trymerskiego w Świnoujściu (20 mln zł).

Senną atmosferę prezentacji i planów zburzył Manfred Michel, prezes DB Port.

- Gratuluję planów inwestycyjnych, chciałbym jednak zwrócić uwagę na sprawy bieżące - powiedział. - Proszę przejechać się po porcie, zobaczyć. Tam nic nie jest wspaniałe. Płacimy coraz więcej pieniędzy, tymczasem infrastruktura jest coraz gorsza. ZMPSiŚ nic nie naprawia, tylko podnosi opłaty. W takich warunkach nie mamy szansy zwiększyć efektywności. Walczymy raczej o przetrwanie.

Pierre Pages, prezes Elewatora Ewa odnosząc się do wspomnianych planów inwestycyjnych zapytał retorycznie, gdzie są operatorzy portowi?

- Dostaliśmy od prezesa ZMPSiŚ plan strategicznych inwestycji, także na naszym nabrzeżu, do których mieliśmy odnieść się w 4 dni - kontynuował. - Firmy prywatne, to przecież przyszłość w każdym porcie. Dlaczego więc najważniejsze inwestycje w obszarze naszej działalności nie są konsultowane z nami? Nie mamy wpływ na rozwój portu. Nasze propozycje są odrzucane, prezes odmawia nawet spotkań biznesowych.

Słów krytyki zarządowi portów nie szczędził też Wojciech Pysiak z Bulk Cargo Port Szczecin.

- Od ponad 20 lat inwestujemy w infrastrukturę - podkreślił. - Są to przedsięwzięcia specyficzne, stałe, nie da się ich zabrać. Mamy wiele pomysłów dotyczących rozwoju portu.

Czarę goryczy przelał Jan Stasiak, prezes Fast Terminals i jednocześnie szef Rady Interesantów Portu.

- Prezes Siergiej nie zna naszych planów rozwoju, bo od 2 lat nie możemy doprosić się spotkania - stwierdził Stasiak. - Podnosi nam jedynie opłaty portowe i chwali się wynikami, z których 70 proc. stanowią właśnie te opłaty i dzierżawy, czyli nasz krwawica. Operatorzy tracą z powodu prowadzonych w porcie inwestycji, niektórzy nawet tracą kontrakty. Ale nie ma mowy, by z tego tytułu obniżyć nam opłaty.

Jarosław Siergiej stwierdził, że w ciągu 2 lat nie otrzymał żadnego pisma, zapraszającego do rozmów.

- Nie każda prośba kierowana do nas musi być spełniona - dodał w odpowiedzi prezesowi Elewatora Ewa. Przyznał, że są utrudnienia w portach, ale przy takiej skali inwestycji można popełniać błędy.

Ostrą wymianę zdań ucięła minister Wypych- Namiotko.

- Skoro przez 2 lata współpraca była zła, można teraz coś zadeklarować - powiedziała. - Wykorzystajmy więc najbliższe dni na konsultacje, budujmy normalne relacje. Zarząd portów ma być koordynatorem, ułatwiać pracę spółkom portowym. Musimy wypracować strategię na kolejną perspektywę finansową, przy okazji wykorzystajmy te spotkania do załatwiania spraw bieżących. Nie ma sensu funkcjonowanie zarządu portów bez współpracy z operatorami.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza