Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczecin. Stocznia znowu pod młotek

pit [email protected] 91 481 33 34 Fot. Andrzej Szkocki
Od roku dźwigi stoją bezczynnie.
Od roku dźwigi stoją bezczynnie.
Tak jak informowaliśmy, w przyszłym tygodniu w prasie powinny pojawić się ogłoszenia zarządca kompensacji dotyczące składania ofert na kolejny przetarg stoczniowego majątku. Zainteresowanie będą mieli 8 tygodni na zapoznanie się z majątkiem zakładu.

 Z tych wyliczeń wynika, iż w lipcu odbędzie się kolejna licytacja majątku Stoczni Szczecińskiej Nowa. Zarządca kompensacji w poprzednim wycenił aktywa stoczni przed poprzednim przetargiem na 118 mln zł.

 Zasady przetargu

Tak jak w przypadku ostatniego przetargu, otwarta licytacja będzie prowadzona z zachowaniem przejrzystości oraz uczciwej konkurencji.

Do regulaminu wcześniej wprowadzono zmiany, by uniknąć sytuacji, jaka zdarzyła się z inwestorem z Kataru - wpłacił wadium, wygrał licytację ale nie zapłacił za majątek i nie przystąpił do podpisania umów ostatecznych.

 Na trzy dni przed podpisaniem umów przedwstępnych na koncie zarządcy kompensacji musi znaleźć się pełna kwota za wylicytowany składnik majątku lub muszą zostać przedstawione bezwarunkowe gwarancje bankowe w tym zakresie. Poza tym uczestnicy przetargów, którzy złożyli ważne oferty na zakup poszczególnych składników majątku, będą związani tymi ofertami.

Jeśli zwycięzca przetargu uchylałby się od przystąpienia do podpisania aktu notarialnego, zarządca kompensacji będzie miał prawo wezwać do aktu kolejną firmę, która złożyła drugą co do wielkości ofertę na zakup danego składnika majątku.

 Szansa dla bezrobotnych stoczniowców

Postępowanie przetargowe stanowi kolejną szansę od Komisji Europejskiej. Komisja zgodziła się na kolejną licytację.

Jest bardzo prawdopodobne, że wśród oferentów znajdzie się Euro-Park Mielec. Jeśli nabędzie stoczniowe tereny, włączy je do specjalnej strefy ekonomicznej. To jedyna szansa by na zakupionym majątku stoczniowym rozpoczęły działalność gospodarczą jakiekolwiek firmy, i zaczęły zatrudniać byłych pracowników stoczni. Nieoficjalnie wiemy, iż uruchomienie specjalnej strefy ze stocznią ma nastąpić w sierpniu.

Dźwigi straszą

Jak dotąd wszelkie próby wydzierżawienia majątku stoczni prowadzone przez zarządcę kompensacji skończyły się niepowodzeniem.

Martwe dźwigi straszą, a majątek ulega sukcesywnej dewastacji. Im szybciej znajdą się firmy, które zechcą go wykorzystać, tym lepiej. Poza tym cały czas około 2 tysięcy osób, które były zatrudnione w Stoczni Szczecińskiej Nowa, pozostaje bez pracy.

- Nadal uważam, że ten majątek jest do uratowania, i będą tu jeszcze zatrudniani ludzie - zapewnia Longin Komołowski, poseł zachodniopomorski bardzo zaangażowany w ratowanie stoczniowej spuścizny. - Nie można jednak zwlekać, tylko uruchamiać procedury i szybko przeprowadzić przetarg. Wiem, że resort skarbu jest zdeterminowany.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza