Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczecin-Berlin; Chcemy jechać szybciej!

Piotr Jasina [email protected] 91 481 33 34
Zofia Rybak często jeździ do Niemiec, bo tam pracuje. Spotkaliśmy ją na Dworcu Głównym w Szczecinie. Wsiadała do pociągu DB. - To oczywiste, że wolałabym jak najmniej czasu spędzać w pociągu - stwierdziła. - Jestem za każdym pomysłem, który skróci podróż.
Zofia Rybak często jeździ do Niemiec, bo tam pracuje. Spotkaliśmy ją na Dworcu Głównym w Szczecinie. Wsiadała do pociągu DB. - To oczywiste, że wolałabym jak najmniej czasu spędzać w pociągu - stwierdziła. - Jestem za każdym pomysłem, który skróci podróż. Fot. Sebastian Wołosz
Berlin - Szczecin Wszyscy chcą szybkiego połączenia kolejowego, ale dotychczas kończyło się na deklaracjach. Niemieccy samorządowcy chcą to zmienić.

Od kilku dni trwa medialna ofensywa niemieckich samorządowców, którym zależy na szybkim połaczeniu kolejowym. Rozpisują się o tym gazety i portale po drugiej stronie Odry.
Jaka jest rzeczywistość? Codziennie ze Szczecina do Berlina wyjeżdżają pociągi niemieckiego przewoźnika DB (Deutsche Bahn). Podróż trwa 2 godziny. Mogłaby trwać około godziny, ale w Angermuende pasażerowie mają przesiadkę ze spalinowego do elektrycznego składu. Dlaczego? Bo tylko taki może wjechać do Berlina.

Andreas Szwarze, burmistrz Tantow podkreśla, że szybsze połączenie kolejowe Szczecina i Berlina jest potrzebne. Jego przygraniczna gmina jest tym zainteresowana. Ubolewa nad tym, że strona niemiecka elektryfikację odcinka z Angermuende do granicy polskiej planuje dopiero około 2020 roku.
Juergen Engert z Fundacji Przyszłość Berlina także lansuje pogląd konieczności otwarcia się Niemców na wschód.
- Nie da się tego zrobić bez dobrej komunikacji - uważa.

- Jesteśmy bardzo zainteresowani szybkim połączeniem kolejowym Szczecina i Berlina - podkreślił w rozmowie z Głosem Ralf Kunkel z berlińskiego portu lotniczego Berlin Brandenburg Airport. - Nasze samoloty rocznie przewożą około 1 mln pasażerów z Pomorza Zachodniego. W tej chwili docierają do naszych portów głównie samochodami. Tygodniowo przyjeżdża z Polski 700-800 autobusów. Liczymy, że ta liczba będzie wrastać. Kolej może pomóc. Dlatego, gdzie tylko możemy, przekonujemy naszych polityków, przedsiębiorców, że warto zelektryfikować odcinek torów do granicy z Polską.

W sumie chodzi o odcinek 33-kilometrowy.

- Ze Szczecina Głównego do granicy mamy 14 km - mówi Włodzimierz Wiatr, zastępca dyrektora ds. technicznych Zakładu lini Kolejowych w Szczecinie. - Do modernizacji pozostało około 3,2 km toru. Jeśli uwzględnimy elektryfikację, to koszt inwestycji w sumie wyniesie w granicach 15 mln zł.

Nie są to kwoty oszałamiające. Przede wszystkim chodzi więc o elektryfikację ponad 20 kilometrów po stronie niemieckiej. Oczywiście inwestycje należałoby zrobić jednocześnie. Terminy ustalane są na poziomie rządów. Niestety, bez efektów. Polskie ministerstwo proponuje rok 2016 rok. Niemcy - do roku 2020. Porozumienia nie ma.
Sławomir Nitras, europoseł tłumaczył, że eoroposłowie nie mogą zbyt wiele zrobić w tej sprawie.

- To nie leży w naszej bezpośredniej kompetencji - powiedział. - Bardziej jest to kwestia współpracy transgranicznej, relacji miedzy zainteresowanymi spółkami. Ale będę rozmawiał z moimi niemieckimi kolegami o tej inwestycji.
Poseł Arkadiusz Litwiński, szef zachodniopomorskiego zespołu parlamentarnego zapewnia, że kwestia elektrycznego połączenia z Berlinem jest dla naszych posłów jednym z priorytetów.

- Cały czas naciskamy na resort infrastruktury - dodał. - Ale też zdaje sobie sprawę, że rząd niemiecki podobnie jak nasz ogranicza wydatki. Powiedzmy też, że Meklemburgia nie należy do landów traktowanych priorytetowo. Są też i po tamtej stronie konflikty interesów. Jest przecież parcie na połączenie Berlina ze Świnoujściem.

Nasz komentarz
DB nie chce
Piotr Jasina
Od czterech kadencji politycy obu krajów chcą szybkiego połączenia. Nic z tego nie wynika. Karty rozdaje Deutsche Bahn i władze Berlina. Blokują wjazd polskich pociągów pod pretekstem ekologii. Paradoksalnie, do Szczecina z Poczdamu codziennie przed godziną 10 rano przyjeżdża pociąg spalinowy DB. Jedzie przez Berlin. Nie jest jedyny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza