Jak już informowaliśmy firma Winkiel, do której należy targowisko przy ulicy Cieślaka, wycofała się z dopiętej niemal na ostatni guzik transakcji zamiany rynku na pobliską działkę. Wczoraj Rada Miasta - na wniosek burmistrza - zdecydowała się wystawić tę parcelę na przetarg nieograniczony.
Burmistrz Jerzy Hardie-Douglas mówił o okolicznościach wycofania się firmy Winkiel: - Zaskoczyło mnie to, bo dwa tygodnie wcześniej przyjeżdżali ustalać ostatnie szczegóły umowy, a potem przestali odbierać telefony - stwierdził.
W końcu udało się skontaktować z prezesem firmy, który powiedział, że z kolei im wycofał się inwestor, dla którego mieli zbudować market na owej działce. Miało go zniechęcić to, że wszystko za długo już trwało. Niewykluczone, że gdy sytuacja się zmieni, to wrócą do tematu. Na dziś jednak pomysł upadł i stąd decyzja o sprzedaży działki na wolnym rynku.
Dla ratusza to kiepska informacja. Była bowiem szansa na zyski z zamiany (Winkiel miał dopłacić około 2,5 mln zł różnicy w cenie), miasto byłoby też właścicielem targowiska, a w jego ucywilizowanie planowano zainwestować część pieniędzy z transakcji.
Czytaj też> Szczecinek> Będzie bitwa o uliczny handel
- Jeżeli uda nam się sprzedać działkę, to możemy wrócić do tematu odkupienia targowiska od Winkla, nie jest im ono specjalnie potrzebne - mówił na sesji burmistrz. Jerzy Hardie-Douglas ma nadzieję, że wtedy miasto doprowadzi do uporządkowania terenu rynku. Jest też opcja urządzenia targowiska w innym miejscu.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?