A tego na pewno nie zabraknie, bo w dno jeziora trzeba będzie wbić aż 55 pali. Roboty przy ich wbijaniu rozpoczną się z początkiem maja i mają się zakończyć do wakacji, aby nie były uciążliwe dla kąpiących się na pobliskiej plaży miejskiej. Hangar będzie gotowy pod koniec września.
Do przetargu na budowę stanęło sześciu oferentów.
- Wygrała firma Hydroenergetyka z Dychowa w Lubuskiem specjalizująca się w budowie elektrowni wodnych - mówi Roman Romanów, dyrektor ds. technicznych Komunikacji Miejskiej, która jest armatorem szczecineckiej białej floty.
Wynik przetargu mile zaskoczył inwestora, bo kosztorys opiewał na 2 mln zł netto, a zwycięzca wykona hangar za 1,3 mln zł. Z tego 600 tys. zł pokryje dotacja z unijnego programu Civitas Plus.
Hangar stanie przy brzegu między plażą Lechia a terenem dawnej szkoły kolejowej. Na palach na dnie stanie betonowa konstrukcja, a na niej stalowy stelaż. Całość będzie przykryta drewnem - trwałym i ładnym modrzewiem syberyjskim. Do tego dojdzie pomost. Wewnątrz znajdą się urządzenia slipujące, czyli umożliwiające podniesienie z wody obu szczecineckich statków. Obiekt pomieści na zimę obie jednostki. Będzie dość pokaźny - długi na około 30 i szeroki 17 metrów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?