Na tę chwilę szczecinecki przewoźnik czekał ponad 10 lat, bo tyle mija od chwili, gdy tabor firmy uzupełnił ostatni fabrycznie nowy autobus. Był to także MAN.
- Rozstrzygnęliśmy przetarg na zakup szesciu autobusów - informuje Romuald Szkiłądź, dyrektor KM Szczecinek. - Będą to pojazdy MAN typu Lions City, za każdy zapłacimy 670 tys. zł netto, co jest rewelacyjną ceną, bo liczyliśmy się z wydatkiem rzędu 730 tys. zł za sztukę.
Pojazdy będą napędzane silnikami o mocy 260 koni mechanicznych spełniającymi normy emisji spalin Euro 5 i z automatycznymi skrzyniami biegów. Każdy będzie mógł na pokład zabrać 103 osoby. Autobusy są oczywiście niskopodłogowe, z możliwością "przyklęku", czyli obniżenia wjazdu mamom z wózkami lub osobom niepełnosprawnym.
- W fabryce od razu pomalują je na nasze biało-zielone barwy - mówi szef Komunikacji i dodaje, że pojazdy nie zostaną zaklejone reklamami, bo taki jest wymóg Urzędu Marszałkowskiego.
Dlaczego? Bo zakup jest aż ponad 82 procentach dofinansowany z funduszy unijnych z puli, którą ma do dyspozycji samorząd województwa. Resztę pieniędzy wykłada szczecinecki ratusz.
- Można powiedzieć, że dostaniemy sześć autobusów w cenie jednego - cieszy się Romuald Szkiłądź. Nie ukrywa też, że wybór MAN-ów jest dla firmy korzystny ze względów logistycznych i warsztatowych, bo większość taboru to właśnie pojazdy tej marki, choć oczywiście nieco już starsze.
Do przetargu stanął bowiem tylko MAN. Scania wpłaciła co prawda nawet wadium, ale ze złożeniem ostatecznej oferty już się spóźniła. Z kolei fabryka Solaris wyrażała tylko wstępne zainteresowanie zamówieniem ze Szczecinka.
- Dwa pierwsze autobusy dostaniemy do końca marca przyszłego roku, następne cztery przyjadą do końca maja - mówi dyrektor KM.
Nowe MAN-y pozwolą wysłać na zasłużoną emeryturę najstarsze, liczące ćwierć wieku autobusy Volvo i DAB-y. Mimo wysiłków mechaników spędzały one coraz więcej czasu w warsztacie.
Czytaj też> Hybrydowy autobus wozi pasażerów po Słupsku
Kilka lat temu KM wysłała 24-letniego wówczas DAB-a do muzeum komunikacji w Kopenhadze. Tamtejsi transportowcy byli wniebowzięci, że udało im się znaleźć taki zabytek techniki. Sytuację doraźnie poprawiały zakupy nowszych, ale także używanych autobusów MAN z zachodniej Europy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
