Szczecinek. Nowy sposób ogrzewania basenu - są oszczędności

Rok temu ruszył system pomp ciepła, które dostarczają basenowi w Szczecinku energię z wnętrza ziemi. Dziś można już ocenić efekty inwestycji.
- Przekroczyliśmy efekty ekologiczne, czyli są mniejsze ilości szkodliwych gazów cieplarnianych wyprodukowanych przez kotłownię, która dostarcza nam ciepła - mówi Robert Duszyński, prezes spółki basenowej Aqua Tur.

Nieco gorzej wyglądają oszczędności ekonomiczne. Liczono, że ekologiczna energia pozwoli zaoszczędzić w ciągu roku około 100 tys. zł na rachunkach dla Miejskiej Energetyki Cieplnej, która do tej pory inkasowała od basenu około 300 tys. zł.

- Mamy policzone oszczędności za pierwsze pół roku działania nowego systemu, to 24 tys. zł, czyli mniej więcej połowę tego, co założyliśmy - mówi szef firmy. Dodajmy, że basen płaci mniej MEC-owi, ale więcej za prąd potrzebny do napędzania pomp.

Ciepło wnętrza ziemi, które ma około 50 stopni Celsjusza, używane jest do podgrzewania wody w nieckach basenowych.
- MEC (dostarcza wodę o temperaturze 70-80 stopni - red.) nadal podgrzewa wodę w prysznicach i sam obiekt - mówi Robert Duszyński.
Od naszych Czytelników mamy jednak sygnały, że - szczególnie rano - woda w głównym basenie jest nieco chłodniejsza niż do tej pory. Nie każdemu to odpowiada. Szef spółki tłumaczy, że w nocy wymieniana jest częściowo woda w nieckach, a teraz potrzeba nieco więcej czasu, aby ją ogrzać ciepłem z pomp.

Robert Duszyński mówi, że cały czas załoga pływalni stara się dostroić nowy układ grzewczy. Na razie trzeba nim sterować ręcznie, czyli samemu przełączać na ogrzewanie z kotłowni i pomp.

- Jesteśy w kontakcie z basenem w Kościerzynie, w którym od trzech lat mają ten sam problem, choć tamtejsza pływalnia od początku miała zamontowane pompy ciepła - szef Aqua Turu ma jednak nadzieję, że z czasem uda się systemem sterować automatycznie i oszczędności będą większe.