Firma, która właśnie stawia drewnianą część pomostu w szczecineckim parku, kończy ciągnącą się od lata zeszłego roku inwestycję. Szczecinecka Lokalna Organizacja Turystyczna, która zleciła budowę, zapłaci za ten etap 109 tys. zł.
- Czekamy jeszcze na krok od pierwszego wykonawcy, z którym rozwiązaliśmy umowę, ale już dziś wiadomo, że pomost będzie nas kosztował w sumie 350-380 tys. zł - mówi Bogusław Sobów, prezes SzLOT-u.
Przypomnijmy, że po licznych nieporozumieniach pierwszy wykonawca zszedł z placu budowy po wbiciu tylko części stalowych pali. Późną jesienią robotę z biciem pali i robotami metalowymi kończyła już inna firma, a teraz przyszła pora na trzeciego wykonawcę, który kładzie drewniane belki, deski i inne elementy wykończeniowe. - Firma na czas na uporanie się z robotą do 9 maja, ale powinni skończyć szybciej - dodaje Bogusław Sobów.
W tym roku SzLOT chce jeszcze zbudować drugi pomost przy Mysiej Wyspie (obie inwestycje są dofinansowane przez unijny program Civitas). Z kolei prywatny inwestor stawiający hotel na dawnym kempingu nad Trzesieckiem stawia pomost przy swojej nieruchomości. Tu także ma przybijać tramwaj wodny.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?