Nabywców szukają właściciele prywatni, firmy, spółdzielnie oraz samorządy. W ostatnich miesiącach na szczecineckim rynku nieruchomości pojawiło się wiele dość zaskakujących propozycji. Do kupienia są dawne targowisko Manhattan z przyległą kamieniczką, gmach spółki Unia przy ulicy 1 Maja, hotel Resiedence, kamienica byłego Zakładu Doskonalenia Zawodowego przy Bohaterów Warszawy, a także dwa obiekty Cukierniczej Spółdzielni Inwalidów Słowianka - dawny internat przy Piotra Skargi i budynki przy placu Sowińskiego.
Za nabywcą rozgląda się także właściciel niemal ukończonej, ale wciąż w większości nie wykorzystywanej, galerii handlowej Gryf w środku miasta. Jest jeszcze market sieci handlowej Sano przy obwodnicy, który koszaliński właściciel także by chętnie sprzedał. Lada tydzień pod młotek powiat wystawi także komendę policji przy ulicy 28 Lutego, z której funkcjonariusze przeniosą się do nowej siedziby. To łącznie kilkanaście tysięcy metrów kwadratowych wystawionych na sprzedaż w krótkim czasie.
Zdzisław Jaroszyński, szczecinecki pośrednik w handlu nieruchomościami, szczerze wątpi, czy w obecnej sytuacji na rynku te obiekty znajdą szybko nabywców. - Chyba, że właściciele maksymalnie zejdą z ceną - mówi. - Czy taka ilość nieruchomości oferowanych jednocześnie może mieć wpływ na ceny? Oczywiście, choć mówiąc żartem nie ma wpływu, bo nie sprzedaje się obecnie praktycznie nic. Jest kompletny zastój.
Nieźle jeszcze wygląda sprzedaż mieszkań nowych, ale już wtórny rynek mieszkaniowy i obiektów przemysłowych praktycznie zamarł. Niewielu nawet pyta o oferty. Dlaczego? Myślę, że ludzie boją się zainwestować, nie wiedzą, co będzie jutro, bo zewsząd słychać słowo "kryzys". I to zaczyna się przekładać na funkcjonowanie rynku nieruchomości. Choć teraz ceny są atrakcyjne dla kupujących, warto kupować w dołku, ale najwyraźniej tego dołka jeszcze nie osiągnęliśmy. Czy liczę na ożywienie? Trudno powiedzieć, wszystko zależy od sytuacji gospodarczej, perspektyw rozwojowych.
Zastój na rynku odczuwa także budżet miasta. W zeszłym roku szczecinecki ratusz założył, że sprzeda miejskich nieruchomości za 7,3 miliona złotych, a udało się spieniężyć majątek wart nieco ponad 3 miliony, co i tak było niezłym wynikiem zważywszy na okoliczności. W tym roku plan dochodów po ostatnich zmianach opiewa na 7,1 mln złotego. I zapewne będą problemy z jego wykonaniem, chyba, że ruszy sprzedaż działek w specjalnej strefie ekonomicznej.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?