Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczepienia przeciw grypie już w aptekach. Nowe zasady refundacji: za darmo tylko 75+ i kobiety w ciąży

Magdalena Olechnowicz
Magdalena Olechnowicz
Od 1 września w placówkach medycznych na Pomorzu, m.in. w przychodniach podstawowej opieki zdrowotnej oraz aptekach, można zaszczepić się przeciw grypie - informuje Narodowy Fundusz Zdrowia. Jednak w Słupsku jeszcze nie wszystkie przychodnie przystąpiły do programu.

Jesień to najlepsza pora na szczepienie przeciw grypie. W aptekach szczepionki są dostępne od ręki. W tym roku ma być łatwiej niż dotychczas. Pacjent po kwalifikacji przez lekarza będzie mógł być zaszczepiony bezpośrednio w przychodni - bez potrzeby zakupu szczepionki w aptece. Jest jeszcze druga opcja - po otrzymaniu recepty przez lekarza, może pójść do apteki i od razu tam się zaszczepić. Ma to być duże ułatwienie dla pacjentów.

- Pacjent nie będzie musiał krążyć po aptekach z receptą w poszukiwaniu szczepionki. Przychodnie lub apteki, które zgłoszą się do akcji, otrzymają szczepionki i będą mogły szczepić pacjenta na miejscu - zaraz po kwalifikacji przez lekarza - informuje Mariusz Szymański, rzecznik prasowy pomorskiego oddziału NFZ w Gdańsku. - Oddziały wojewódzkie NFZ przyjmują zgłoszenia do 30 września. Póki co, do akcji szczepień na Pomorzu zgłosiło się do tej pory ponad 70 placówek medycznych oraz 40 aptek. Jednak lista ta jest codziennie aktualizowana - podkreśla Szymański.

Listę placówek z województwa pomorskiego znaleźć można na stronie internetowej pomorskiego NFZ (https://nfz-gdansk.pl/dla-pacjenta/szczepienia-przeciwko-grypie-sprawdz-gdzie-sie-zaszczepisz,9190 ). Znaleźliśmy na niej tylko dwie przychodnie ze Słupska działające pod szyldem NZOZ Lekarz Domowy (przy ul. Kołłątaja i ul. Chełmońskiego), które przystąpiły do programu. Pozostałe będą dopiero składać dokumenty.

- Jesteśmy na etapie składania wniosku o przesłanie nam tych szczepionek. W przychodniach będą szczepieni głównie pacjenci objęci bezpłatnym szczepieniem. Na bieżąco lekarze w naszych przychodniach kwalifikują na szczepienia na starych zasadach. Czyli pacjent otrzymuje receptę, kupuje szczepionkę w aptece i szczepi się albo u nas, albo w aptece, bo też jest taka możliwość - tłumaczy Alina Zawadowicz, naczelna pielęgniarka w Samodzielnym Publicznym Miejskim Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Słupsku.

Podobnie wygląda sytuacja w przychodni działającej w szpitalu w Słupsku.
- Przychodnia POZ Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku na razie nie przystąpiła do programu szczepień przeciwko grypie organizowanego przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Finalizacja zgłoszenia nastąpi najpewniej w najbliższych dniach - informuje Marcin Prusak, rzecznik prasowy słupskiego szpitala. - Obecnie przychodnia POZ umożliwia podanie szczepionki przeciwko grypie pacjentom, którzy wybrali lekarza w szpitalnej przychodni POZ. Pacjent zobowiązany jest przyjść na wizytę do wybranego przez siebie lekarza pierwszego kontaktu. Po rozmowie z pacjentem lekarz wypisuje receptę na szczepionkę, którą pacjent musi sam wykupić w aptece lub otrzymać - w zależności od stopnia refundacji. Po zaopatrzeniu się w szczepionkę pacjent przychodzi na szczepienie do przychodni POZ. To obecnie jedyna droga. Przychodnia nie dysponuje szczepionkami przeciwko grypie - mówi rzecznik. Podkreśla, że zainteresowanie szczepieniami przeciwko grypie jest obecnie umiarkowane. Pierwsi pacjenci zaczęli szczepić się w sierpniu. Teraz każdego dnia szczepi się zaledwie kilka osób.

Nowością są szczepienia przeciw grypie w aptekach. Na liście aptek pomorskich są m.in. Apteki Miraculum w Lęborku i w Kobylnicy w markecie Auchan oraz Dr Max przy ul. Tuwima.

- Pacjenci, którzy mają prawo do refundacji idą do lekarza po receptę, wykupują u nas receptę i magister farmacji szczepi na miejscu u nas. Gabinety mamy przygotowane, ponieważ cały czas szczepimy przeciw COVID-19. Pacjent pokrywa koszt szczepionki - taki, jaki przysługuje mu ze względu na refundację - mówi Ewa Kuczwalska, właścicielka sieci aptek Miraculum. - Szczepionka jest dostępna cały czas, my szczepimy w godzinach 14-16, wtedy też mamy szczepienia przeciw COVID-19. Szczepienia w aptekach to duża dogodność i duży przełom w szczepieniach. Farmaceuci są przeszkoleni i sami kwalifikują do szczepień. O tym marzyliśmy od dawna i dobrze, że w końcu dano aptekom taką możliwość. Jesteśmy w gotowości i czekamy na pacjentów - mówi Kuczwalska.

W tym roku koszt szczepionki to ok. 51 zł. W aptekach dostępne są dwie szczepionki - Vaxigrip Tetra i Influvac Tetra.
Trzeba jednak pamiętać, że szczepionki przeciwko grypie są tylko na receptę.

Kto zaszczepi się za darmo a kto ze zniżką?

Dla kobiet w ciąży i osób powyżej 75 roku życia szczepionki są bezpłatne. Prawo do częściowej refundacji szczepionki mają m.in.
osoby w wieku od 18 do 65 lat oraz dzieci w wieku od 2 do 5 lat – narażone na ryzyko wystąpienia powikłań pogrypowych, osoby w wieku powyżej 65 lat, dzieci od ukończenia 6. miesiąca życia do ukończenia 2 lat oraz dzieci i młodzież z przedziału wiekowego od 5 do 18 lat. Trzeba podkreślić, że dzieci mogą być szczepione tylko w placówkach medycznych. Decyzję o wysokości odpłatności za szczepienie podejmuje osoba wystawiająca receptę. Dla pozostałych osób szczepionka przeciw grypie jest w pełni płatna. Pacjent pokrywa koszt preparatu, natomiast NFZ płaci za szczepienie. Za każde podanie szczepionki przeciwko grypie NFZ zapłaci placówkom medycznym i aptekom 21,83 zł. Kwota ta obejmuje zarówno podanie szczepionki przez osobę uprawnioną, jak i kwalifikację do szczepienia.

Kto powinien się zaszczepić?

Co do potrzeby szczepień nie ma wątpliwości dr Wojciech Homenda, specjalista chorób wewnętrznych i hematologii w słupskim szpitalu.

- Z całą pewnością powinny się zaszczepić osoby z grupy ryzyka, czyli te z obniżoną odpornością. Są to między innymi chorzy onkologicznie, pacjenci w wieku podeszłym, chorzy na choroby metaboliczne, ale także mający nadwagę, hipercholesterolemię, pacjenci, którzy w sposób szczególny są narażeni na powikłania pogrypowe. Te, których najbardziej się boimy, to powikłania kardiologiczne - uszkodzenie mięśnia sercowego, zaburzenia przewodnictwa, które występują po infekcjach grypowych. Pacjentów namawiamy na szczepienie szczególnie w okresie jesiennym - od września do listopada. Wystarczy je wykonać raz do roku. Przeciwwskazaniem są jedynie objawy uczuleniowe po wcześniejszym szczepieniu i okres ostrych infekcji. Gdy gorączkujemy, przechodzimy infekcję wirusową, szczepienie należy przełożyć - mówi dr Homenda.

Co ważne, szczepienie przeciw COVID-19 nie wyklucza szczepienia przeciw grypie.
- Nie ma wyraźnych wytycznych dotyczących okresu między szczepieniami przeciw COVID-19 a przeciw grypie. My sugerujemy odczekanie tygodnia do dwóch - mówi dr Homenda.

Podkreśla, że grypa nie zniknęła i nie zastąpił jej COVID.
- Wszystkie inne infekcje cały czas istnieją. One nie zniknęły i na pewno wyjdą na światło dzienne w okresie jesienno-zimowym. To, że nosiliśmy maseczki, chroniło nas przed innymi wirusami, stąd może tej grypy było mniej. Teraz jednak maseczek nie nosimy, więc wirus będzie się znów swobodnie rozprzestrzeniał. Pamiętajmy, że grypa jest szczególnie niebezpieczna dla osób z podwyższonego ryzyka. Powikłania pogrypowe kardiologiczne mogą być dla nich szczególnie niebezpieczne - przestrzega dr Homenda.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza