"Dzień Dobry TVN". Szczere wyznanie Anny Wendzikowskiej: "Zostałam sama z dziewczynkami"

Karolina Kruszewska
Karolina Kruszewska
instagram.com/aniawendzikowska/
instagram.com/aniawendzikowska/
Anna Wendzikowska podzieliła się ze swoimi fanami szczerym i smutnym wyznaniem. Dziennikarka "Dzień Dobry TVN" rozstała się ze swoim partnerem i została sama z córeczkami.

Anna Wendzikowska rozstała się z partnerem

Anna Wendzikowska jest bardzo aktywna na Instagramie. Poza promowaniem wszelkich produktów, chętnie też się tam dzieli swoim życiem prywatnym. Dziennikarka pokazuje swoją codzienność z dwiema córeczkami: Kornelią i Antoniną. Jakiś czas temu Anna Wendzikowska ogłosiła na Instagramie swoje zaręczyny z Janem Bazylem.

Teraz dziennikarka "Dzień Dobry TVN" podzieliła się ze swoimi fanami smutną informacją o rozstaniu z narzeczonym. Na swoim Instastory Anna Wendzikowska przyznała, że chce to powiedzieć osobiście zanim zaczną pisać o tym portale plotkarskie.

Stało się tak, że już jakiś czas temu zostałam sama z dziewczynkami. I tyle, nie chcę wchodzić w szczegóły i nie chcę więcej komentować i ujawniać, bo raz: to prywatne sprawy, a dwa: dla mnie trudne i bolesne. Nie przechodzę najłatwiejszego momentu w życiu, ale jestem osobą, która stara się skupiać na pozytywach. Mam dwie mądre i wspaniałe córeczki i staram się z nadzieją patrzeć w przyszłość, że teraz będzie tylko lepiej. Choć, tak jak mówię, teraz jest ciężko, bo bardzo kochałam i mam poczucie, że zrobiłam wszystko, co było w mojej mocy, żeby zachować moją rodzinę w całości. Ale nie zawsze wszystko da się zrobić. To, niestety, była taka sytuacja

Anna Wendzikowska już raz rozstała się z Janem Bazylem. Mężczyzna odszedł od niej 3 tygodnie po narodzinach ich córki, Antoniny, o czym gwiazda przypomniała w swoim nagraniu.

Wiecie też o tym, że trzy tygodnie po tym, jak moja młodsza córeczka się urodziła, to też zostałam na kilka miesięcy sama. W sumie tamta sytuacja dała mi mocno odczuć i powinnam była wtedy wiedzieć, że trudnościom oraz problematycznym sytuacjom będę musiała stawiać czoło sama. Ale gdzieś zawsze chce się mieć tę wiarę i wiarę w drugiego człowieka, i happy end...

Życzymy dużo siły i wytrwałości!

Źródło: przeAmbitni/x-news

od 12 lat
Wideo

Stellan Skarsgård o filmie Diuna: Część 2

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn