Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szef PO w Słupsku skarży się na rzecznika prasowego prezydenta miasta (wideo)

Zbigniew Marecki
Marcin Dadel.
Marcin Dadel. Archiwum
Marcin Dadel, przewodniczący Koła Miejskiego Platformy Obywatelskiej w Słupsku zarzuca Dawidowi Zielkowskiemu, rzecznikowi prezydenta Słupska, że włącza się w kampanię referendalną, choć nie powinien tego robić.

Skarga jest efektem komentarza, jaki do mediów rozesłał rzecznik prezydenta miasta po tym, jak większość sił politycznych i organizacji społecznych w Słupsku zawiązała porozumienie społeczne i upubliczniła apel do słupszczan, w którym wzywała do wzięcia udziału w referendum i odwołania prezydenta szkodzącego miastu. W odpowiedzi Dawid Zielkowski przesłał do mediów komunikat, w którym czytamy:

"Co najmniej śmieszny w ustach działaczy słupskiej PO jest argument, o jednoczeniu przez Prezydenta swoich przeciwników. Nikt nie zjednoczył tak szerokiego frontu swoich politycznych oponentów (od lewicy do prawicy) jak ich partyjna koleżanka Hanna Gronkiewicz-Waltz w Warszawie.
Jedynym celem referendum jest przejęcie władzy w mieście przez PO, która od 11 lat nie jest w stanie zdobyć władzy w demokratycznych wyborach. Referendum ma być na to sposobem, ponieważ łatwiej odwołać prezydenta niż wygrać z nim wybory. Na rok przed normalnymi wyborami w Słupsku wprowadzony zostanie komisarz, który ma przygotować przedpole dając przewagę PO. Taka sama sytuacja jest w Rudzie Śl. i Czeladzi. Dziwię się, że apolityczne do tej pory organizacje dały się wciągnąć w polityczną rozróbę Platformy Obywatelskiej."

Zdaniem Dadela tak polityczny komentarz rzecznika jest niedopuszczalny. - Zgodnie z art. 28 ust. 2 Ustawy referendalnej organom jednostki samorządu terytorialnego oraz członkom tych organów zabrania się uczestniczenia na koszt jednostki samorządu terytorialnego w kampanii referendalnej związanej z referendum w sprawie odwołania organu jednostki samorządu terytorialnego przed upływem kadencij - tłumaczy Dadel.

Według jego interpretacji ustawa ta wskazuje, że żadne uczestnictwo organu jednostki samorządowej nie może odbywać się na jakikolwiek koszt jednostki samorządu terytorialnego. Za taki koszt uznaje także czas pracy urzędników jednostki samorządu terytorialnego, poświęcany na prowadzenie kampanii referendalnej.

- Wystarczy też spojrzeć na zachowanie rzecznika prezydenta Warszawy w czasie kampanii referendalnej. On ani razu nie wygłaszał komentarzy propagandowo-agitacyjnych. Mówił tylko o czynnościach technicznych związanych z referendum. Rzecznik prasowy prezydenta Słupska zachowuje się inaczej. Dlatego złożyłem skargę do komisarza wyborczego - dodaje Dadel. O swoich działaniach poinformował także Zdzisława Sołowina, przewodniczącego Rady Miejskiej w Słupsku, który o tej skardze powiadomił radnych miejskich.

- Uważam, że ta sprawa powinna być wyjaśniona, bo my, radni miejscy, staramy się tak postępować, aby nie wykorzystywać funduszy i pracowników Biura Rady Miejskiej do prowadzenia kampanii referendalnej. Dlatego konferencję prasową dotyczącą apelu do słupszczan zorganizowaliśmy w siedzibie Civitas Christiana w Słupsku. Oczekujemy, że pan prezydent Kobyliński i jego podwładni też będą przestrzegać tej zasady - mówi przewodniczący Sołowin. Tymczasem sędzia Jolanta Sudoł, komisarz wyborczy w Słupsku skargę już rozpatrzyła. Według niej przewodniczący Dadel skierował ją pod niewłaściwy adres.

- Wskażę panu przewodniczącemu drogę prawną, z której może skorzystać, bo zgodnie z artykułem 35 Ustawy referendalnej sąd rozpatruje zarzuty dotyczące kolportowania nieprawdziwych informacji - tłumaczy pani komisarz. Jej zdaniem zarzut przewodniczącego Dadela nie należy do materii uporządkowanej prawnie. - Oczywiście nie można prowadzić kampanii referendalnej na koszt samorządu, ale jednocześnie nie można zabronić stronom wypowiedzi, gdy odpowiadają na zarzuty przeciwnej strony - dodaje pani sędzia.

Dawid Zielkowski powiedział nam, że nie będzie komentował tej sytuacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza