Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szefowa pielęgniarek poda się do dymisji

Natalia Kwapisz-Daszczyńska
W Sejmie nadal zostało pięć pielęgniarek, które prowadzą głodówkę i kilka które opiekują się głodującymi. Reszta protestujących wraca do pracy.
W Sejmie nadal zostało pięć pielęgniarek, które prowadzą głodówkę i kilka które opiekują się głodującymi. Reszta protestujących wraca do pracy. sxc.hu
Dorota Gardias, szefowa Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych zapowiedziała, że po zakończeniu sporu z rządem poda się do dymisji.

Dorota Gardias wyjaśniła, że decyzję o dymisji podjęła w związku z zarzutami, że protestujące pielęgniarki dbają głównie o swoje stanowiska w związku zawodowym.

- Ponieważ informacja powtarza się i są bezpodstawne oskarżenia, oświadczam i informuję, że po zakończeniu sporu z rządem rezygnuję ze stanowiska przewodniczącej. Nie mogę pozwolić sobie na taką sytuację dla dobra mojej organizacji, która dokładnie wie, o co walczy - powiedziała Gardias.

A walczy o przywrócenie w szpitalach umów o pracę jako jedynie obowiązujących w tej grupie zawodowej.

- Naszą intencją jest ochrona pielęgniarek i położnych w szpitalach i ich prawa do umów o pracę.

Ponieważ w dalszym ciągu uważamy, że jest to (zatrudnianie na kontrakty w szpitalach - red.) bardzo niebezpieczne dla naszej grupy zawodowej i dla pacjentów - powiedziała szefowa pielęgniarek.

Zmiany w trybie zatrudniania pielęgniarek przewiduje uchwalona przez Sejm w ubiegły piątek ustawa o działalności leczniczej.

W Sejmie nadal zostało pięć pielęgniarek, które prowadzą głodówkę i kilka które opiekują się głodującymi. Reszta protestujących wraca do pracy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza