Dorota Gardias wyjaśniła, że decyzję o dymisji podjęła w związku z zarzutami, że protestujące pielęgniarki dbają głównie o swoje stanowiska w związku zawodowym.
- Ponieważ informacja powtarza się i są bezpodstawne oskarżenia, oświadczam i informuję, że po zakończeniu sporu z rządem rezygnuję ze stanowiska przewodniczącej. Nie mogę pozwolić sobie na taką sytuację dla dobra mojej organizacji, która dokładnie wie, o co walczy - powiedziała Gardias.
A walczy o przywrócenie w szpitalach umów o pracę jako jedynie obowiązujących w tej grupie zawodowej.
- Naszą intencją jest ochrona pielęgniarek i położnych w szpitalach i ich prawa do umów o pracę.
Ponieważ w dalszym ciągu uważamy, że jest to (zatrudnianie na kontrakty w szpitalach - red.) bardzo niebezpieczne dla naszej grupy zawodowej i dla pacjentów - powiedziała szefowa pielęgniarek.
Zmiany w trybie zatrudniania pielęgniarek przewiduje uchwalona przez Sejm w ubiegły piątek ustawa o działalności leczniczej.
W Sejmie nadal zostało pięć pielęgniarek, które prowadzą głodówkę i kilka które opiekują się głodującymi. Reszta protestujących wraca do pracy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?