Dzień słuchacza w Szkole Policji w Słupsku rozpoczyna się pobudką o godzinie 5.30. Piętnaście minut później plac apelowy wypełnia się zaspanymi ludźmi. Czas na zaprawę poranną - 15 minut biegania i ćwiczeń. Potem słuchacze mają czas na poranną toaletę, a następnie na śniadanie.
O godzinie 7.10 kompania 9, do której trafiłem ma poranny apel. Dowódca rozdziela zadania na dany dzień. Wraz z drugim plutonem o godz. 7.30 idę więc na lekcję z taktyki interwencji. Pierwsze dwie godziny poświęcone są sytuacjom, z jakimi policjanci mogą spotkać się, interweniując w pubie lub barze. Następne dwie - w mieszkaniu, które dla takich ćwiczeń urządzono w szkole.
- Większość szkoleń policyjnych jest ze sobą powiązana - mówi prowadzący zajęcia młodszy aspirant Mariusz Holub. - Kiedy ćwiczymy interwencję, to przy okazji powtarzane są zagadnienia z prawa, zasady użycia środków przymusu czy odpowiednie paragrafy z ustawy o policji.
Zajęcia nie odbywają się w zwykłej sali wykładowej, ale w specjalnie przygotowanym pomieszczeniu imitującym prawdziwy lokal. W szkole słuchacze ćwiczą więc w pubie P-64, przy ul. Policjantów.
Jest barek, stoliki, a w tle słychać muzykę. Tuż obok jest melina, czyli mieszkanie, w którym ćwiczy się sytuacje, z jakimi można się spotkać podczas awantur czy innych interwencji domowych.
W role klientów lokalu, barmanów, kłócących się małżonków czy agresywnych alkoholików wcielają się sami słuchacze. I trzeba przyznać, że robią to wyjątkowo przekonująco. Każda scenka jest potem dokładnie analizowana przez całą uczestniczącą w niej grupę.
Po taktykach interwencji zaliczyłem jeszcze zajęcia z wyszkolenia strzeleckiego. To nie tylko strzały do tarczy, ale też cała masa teorii - w tym m.in. budowa broni palnej i zasady jej użycia przez policjanta.
Ostatnie dwie lekcje były niezwykle wyczerpujące. Spędziłem je w kimonie na sali gimnastycznej. - Dziś ćwiczymy techniki kajdankowania zatrzymanego z przodu
- oznajmia instruktor podkomisarz Artur Jaroszyński.
Dzisiejszy dzień w Szkole Policji zacznę również od sali gimnastycznej.
Tym razem jednak będę poznawał techniki samoobrony.
Dzień drugi
Jak wyglądają zajęcia z samoobrony czy udzielania pierwszej pomocy? Jaka wiedza przyda się przy poszukiwaniu zaginionych osób? Jak przygotować policjanta do roli oficera dyżurnego na komisariacie?
O tym przeczytacie w piątek w papierowym wydaniu "Głosu Pomorza“.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?