Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szkoła Policji w Słupsku prowadzi szkolenia dla rzeczników prasowych (wideo)

Piotr Kawałek [email protected]
Dariusz Nowak przez 18 lat był oficerem prasowym małopolskiej policji. Dziś zajmuje się m.in. szkoleniem oficerów prasowych w Szkole Policji w Słupsku.
Dariusz Nowak przez 18 lat był oficerem prasowym małopolskiej policji. Dziś zajmuje się m.in. szkoleniem oficerów prasowych w Szkole Policji w Słupsku. Kamil Nagórek
Szkoła Policji w Słupsku prowadzi szkolenia dla oficerów prasowych policji z całego kraju. Policjanci uczą się m.in., jak współpracować z mediami i odpowiadać na trudne pytania dziennikarzy.

Blok na osiedlu. W jednym z mieszkań odkryto zwłoki młodej kobiety, matki dwójki dzieci. Przed wejściem na klatkę schodową stoi policjant przed nim kilkunastu dziennikarzy z prasy radia i telewizji. Pada grad pytań: jak zginęła kobieta? co z dziećmi? kto zgłosił morderstwo? Nagle z boku krzyczy kobieta: Tyle razy zgłaszałam policji, mówiłam, że on ją zabije, prosiłam o interwencję! Dzielnicowi nic nie zrobili! Rzecznik tłumaczy się z wcześniejszych interwencji i stanowczo wyjaśnia, że na razie nie może informować o okolicznościach śmierci ani o podejrzanych. Dziennikarze nie dają za wygraną, chcą sfotografować i sfilmować miejsce zbrodni, oficer prasowy się nie zgadza. Gdy uspokaja jedną grupkę dziennikarzy, za nim niepostrzeżenie do klatki schodowej wślizguje się kamerzysta, rzecznik natychmiast idzie za nim i wyprowadza go na zewnątrz.

W takich scenkach uczestniczą oficerowie prasowi policji, którzy od kilku dni uczestniczą w kursie w Szkole Policji w Słupsku. Wygląda to bardzo realistycznie, niektórzy rzecznicy na chwilę się zacinają, chwilę zastanawiają, ale zaraz odpowiadają dziennikarzom. Nie kryją, że to dla nich trudne zadanie.

- Praca z dziennikarzami jest bardzo stresująca i ciężka - nie ukrywa starszy aspirant Renata Legawiec z policji w Wejherowie. - Zupełnie inaczej wyglądają sytuacje, gdy nie mamy dziennikarzy koło siebie. Gdy się pojawiają, praca jest trochę bardziej utrudniona. Ze względu na charakter zdarzenia policjanci nie mogą udzielać wszystkich informacji, o które prosi dziennikarz.

Zapewnia ona, że rzecznicy nie kłamią i zawsze przekazują rzetelne informacje, ale ich zakres dla dobra śledztwa może być dość wąski.

- Jest to szkolenie dla oficerów prasowych i osób, które będą pełniły taką funkcję - informuje Piotr Kozłowski, rzecznik prasowy Szkoły Policji w Słupsku.

- Ma pomóc i pokazać, w jaki sposób policjanci powinni udzielać informacji na miejscu zdarzenia. Nie wszystko można powiedzieć od razu, choćby dlatego, żeby sprawca nie dowiedział się, ile policja wie. Ćwiczymy scenki, wywiady w radio, przez telefon.

W szkoleniu uczestniczy 14 oficerów z komend z woj. lubuskiego, pomorskiego, wielkopolskiego i warmińsko-mazurskiego. Prowadzą je dziennikarze i oficerowie prasowi z dużym stażem, m.in. znany z telewizji insp. Dariusz Nowak, były rzecznik policji.

Jak rozmiawać z dziennikarzami?

Dariusz Nowak przez 18 lat był oficerem prasowym małopolskiej policji. Dziś zajmuje się m.in. szkoleniem oficerów prasowych w Szkole Policji w Słupsku.
(fot. Kamil Nagórek)

Dariusz Nowak przez 18 lat był oficerem prasowym małopolskiej policji. Dziś zajmuje się m.in. szkoleniem oficerów prasowych w Szkole Policji w Słupsku.

- Czemu ma służyć szkolenie oficerów policji w zakresie współpracy z mediami?

- Tak jak każda firma chcemy być odbierani dobrze, zgodnie z powiedzeniem "jak cię widzą, tak cię piszą". My również chcemy być pokazywani w dobrym świetle. Dlatego policyjni oficerowie prasowi muszą być do tego przygotowani. Dziś, aby rozmawiać z mediami, potrzebna jest osoba, która to potrafi zręcznie zrobić, potrafi trafić do ludzi. Ja jako rzecznik uczyłem się jeszcze na zasadzie prób i błędów, dziś rzecznik musi być przygotowany do pracy.

- Czego uczą się oficerowie prasowi na takim szkoleniu?

- Ćwiczymy różnego rodzaju sytuacje, przede wszystkim zwracamy uwagę na język, jakim mówimy do społeczeństwa. Uczymy, jak mówić w sposób prosty, ale nie prostacki. Trenujemy sytuacje, do których może dojść, na przykład na miejscu wypadku drogowego, zatrzymanie pijanego kierowcy, morderstwa oraz sytuacje nietypowe. Sam miałem sytuację, gdy podczas juwenaliów rozmawiałem na żywo przed kamerą, student skoczył mi na ramiona i musiałem jakoś z tego wybrnąć. Rzecznicy muszą potrafić się zachować w trudnej sytuacji.

- Czy współpraca z mediami z punktu widzenia policjanta jest trudna?

- Bywa różnie, bywają też sytuacje trudne, szczególnie wtedy, gdy dzieje się coś nadzwyczajnego. Ja ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że współpraca z dziennikarzami sprawiała mi przyjemność. Zdaję jednak sobie sprawę, że na linii policjant-dziennikarz mogą pojawić się problemy szczególnie kiedy są nerwy, jest napięcie czy jako policjanci czujemy się w jakiś sposób odpowiedzialni za to, co się stało.

Rozmawiał Piotr Kawałek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza