Szkoła z Tychowa reklamuje się na telebimach

- Ta reklama kosztowała nas jedynie 2 tysiące złotych. To nasz autorski projekt, z nikim go nie konsultowaliśmy. Nie mamy problemów z zebraniem odpowiedniej liczby uczniów. Ale otworzyliśmy dwie dodatkowe klasy: strażacką i straży granicznej, więc chcemy, by uczniowie z Koszalina o tym wiedzieli - tłumaczy Józef Grabarczyk, dyrektor ZSP im. profesora Jana Radomskiego w Tychowie.

Tychowska szkoła już od kilku lat prowadzi klasy wojskową i policyjną. Zainteresowanie nimi jest ogromne. Tak duże, że placówka, jako jedna z nielicznych w regionie, wprowadziła nawet limity. - Przyjmujemy uczniów, którzy uzyskali na egzaminie gimnazjalnym minimum 75 punktów - mówi dyrektor Grabarczyk. - Chodzi o to, by utrzymać wysoki poziom w szkole. Wszyscy nasi uczniowie przystępują do matury i ponad 90 procent ją zdaje - przypomina ubiegłoroczne wyniki.

Od przyszłego roku szkolnego w ZSP Tychowo uruchomione zostaną dwie dodatkowe klasy mundurowe. Nabór do nich właśnie się zaczął. Klasa strażacka będzie prowadzona pod auspicjami komendy Państwowej Straży Pożarnej w Białogardzie, klasa strażników granicznych pod opieką koszalińskiej i kołobrzeskiej komendy SG.

- Możemy przyjąć nie więcej niż 150 uczniów. Chętnych jest zawsze dużo więcej. Stąd te dodatkowe warunki przyjęcia - mówi dalej dyrektor Grabarczyk. Zdradza ciekawostkę, że w Tychowie uczy się więcej uczniów z Koszalina niż jest w Koszalinie licealistów z Tychowa. - To znak, że nasza szkoła jest postrzegana dobrze i edukuje na wysokim poziomie - dodaje.

Do Tychowa z Koszalina jest jedynie 30 kilometrów. Dojazd jest dogodny, autobusy jeżdżą często, uczniowie wystarczy że wsiądą do PKS o godz. 7, by za 40 minut być już na miejscu. Powrót do domu jest zawsze o godz. 15.15. - Mamy też jednak wyremontowany internat i każdy uczeń znajdzie tam pokój. Codzienne dojazdy nie są więc konieczne - dopowiada nasz rozmówca.

Czytaj też> Drawsko Pomorskie> Szkoła zarabia na usługach

Jak długo będzie jeszcze świeciła się tychowska reklama w Koszalinie? - Przez miesiąc, do zakończenia naboru, którego termin mija 3 czerwca. Koszt nie jest duży, a warto w taki sposób przypomnieć uczniom o naszej szkole - kończy dyrektor.