Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szkolenia w Powiatowym Urzędzie Pracy w Słupsku nie będzie

Dorota Aleksandrowicz [email protected]
Szkolenia w Powiatowym Urzędzie Pracy w Słupsku nie będzie.
Szkolenia w Powiatowym Urzędzie Pracy w Słupsku nie będzie. Archiwum
Bezrobotni ze Słupska chcieli przystąpić do kursu opieki nad osobami starszymi i dziećmi z modułem języka angielskiego lub niemieckiego. Urząd zrezygnował ze współpracy z firmą, która miała przeprowadzić szkolenie.

- Jestem zażenowana tym, co spotkało mnie w urzędzie pracy w Słupsku. Ponad miesiąc temu zobaczyłam na stronie internetowej urzędu ofertę pracy z kursem opieki nad osobami starszymi i dziećmi z modułem języka angielskiego lub niemieckiego. Chciałam z niej skorzystać, a teraz okazuje się, że nie mogę - żali się pani Olga ze Słupska. Kobieta była zainteresowana szkoleniem z zakresu opieki nad osobami starszymi.

- Planowałam wyjechać do Niemiec i tam znaleźć pracę. Mój entuzjazm opadł, gdy dowiedziałam się od dyrektora firmy Salvere, że urząd pracy nie jest już zainteresowany współpracą z jego firmą i szkolenia nie będzie - mówi. - Przepadła mi szansa zdobycia kwalifikacji i pracy jako opiekunka osób starszych w Niemczech.

Pani Olga nie rozumie, jak mogło dojść do takiej sytuacji. Stwierdza, że informacja na temat kursu zamieszczona była na stronie PUP w Słupsku ponad miesiąc temu, a 17 maja miało odbyć się spotkanie informacyjne. Tymczasem 13 maja od dyrektora firmy Salvere, który miał organizować szkolenie, dowiedziała się, że urząd pracy nie chce użyczyć jednej ze swoich sal i kurs się jednak nie odbędzie.

- Urząd pracy powinien wspierać bezrobotnych i dać im możliwość dokształcenia się i pomóc w znalezieniu zatrudnienia. Oni dali nam nadzieję na zdobycie pracy i kwalifikacji, a potem tę nadzieję odebrali. Tak się nie postępuje - oznajmia kobieta.

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Powiatowym Urzę­dem Pracy w Słupsku, który całą sprawę przedstawia w innym świetle.

- Firma Salvere nie złożyła u nas oferty pracy, czyli oferty, która daje możliwość zatrudnienia bez stawiania warunków odbycia danego szkolenia. Poza tym firma chciała, abyśmy nie tylko zorganizowali spotkanie w związku ze szkoleniem, ale także za nie zapłacili. To była próba wyciągnięcia od nas pieniędzy. Firma Salvere chciała otrzymać od nas 3500 złotych, podczas gdy taki kurs kosztuje zazwyczaj 1500 złotych.

Ponadto ta firma nie startowała w przetargu, a tylko w taki sposób można starać się o prowadzenie u nas szkoleń. Nie wiem jednak, dlaczego taka informacja widniała na naszej stronie internetowej. Natomiast nie możemy rozrzucać pieniędzy na bezsensowne umowy, które mają na celu wyłudzenie od nas pieniędzy. Po to są organizowane przetargi, aby znaleźć jak najkorzystniejszą ofertę, której koszt nie wyniesie 3500 złotych - stwierdza Marcin Horbowy, rzecznik PUP w Słup­sku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza