- Gdy w kwietniu go poznaliśmy, był dla nas porażający - mówi obecny prezes Wojciech Wardacki. - Podjęliśmy decyzję o weryfikacji tego dokumentu i rozszerzeniu kontroli o byłych członków zarządu. Sprawdzono około 10 tysięcy faktur.
Na prawie sto wydanych kart służbowych, większość pracowników prawidłowo z nich korzystała. Zastrzeżenia kontrolerzy wnieśli do około jednej czwartej.
W ciągu 3 lat wydatkowano z kart służbowych przeszło 4,5 mln zł. Rekordzista wydał w tym okresie prawie 1,2 mln zł, w ubiegłym roku 470 tys. zł, a przez pierwsze 3 miesiące tego roku 100 tys. zł. Kartami płacono m.in. za buty męskie, damskie, dziecięce, rekordzista kupił siedem par w miesiącu. Najczęściej wyjaśniano, że tego sobie życzyli kontrahenci. Podobnie było z płytami DVD, grami dla dzieci, cygarami, wabikami na jelenie, skarpetkami, akcesoriami do czyszczenia butów, różnymi artykułami spożywczymi etc. Kartami płacono nawet za jedzenie w kiosku przy autostradzie, za masaże ciała w SPA, rachunki w greckiej restauracji czy za zegarek o wartości 48 tys. zł.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?