Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital Wojewódzki w Koszalinie. Obejrzeliśmy nowe budynki

Joanna Boroń [email protected] Tel. 94 347 35 99
Szpital Wojewódzki w Koszalinie. Obejrzeliśmy nowe budynkiWczoraj radni oraz przedstawiciele mediów zobaczyć mogli najnowsze inwestycje.
Szpital Wojewódzki w Koszalinie. Obejrzeliśmy nowe budynkiWczoraj radni oraz przedstawiciele mediów zobaczyć mogli najnowsze inwestycje. Radek Koleśnik
Wczoraj, razem z grupą radnych, obejrzeliśmy nowe budynki Szpitala Wojewódzkiego. W tym blok operacyjny, w którym być może jeszcze w tym roku operowani będą pacjenci.

Dyrektor szpitala Andrzej Kondaszewski zaprosił radnych i prezydenta Koszalina Piotra Jedlińskiego, by pokazać zmiany, jakie w ciągu ostatnich lat zaszły w szpitalu. Nie omieszkał zaznaczyć, że z radością przyjmie każde finansowe wsparcie od koszalińskiego samorządu (w tym roku radni przegłosowali już kupno urządzenia do angioplastyki). Rocznie Narodowy Fundusz Zdrowia przekazuje koszalińskiemu szpitalowi około 120 mln złotych.

Gdyby szpital nie zdobywał dodatkowych funduszy, wystarczałoby to ledwie na leczenie pacjentów. Tymczasem w ciągu ostatnich lat szpital zainwestował w nowe budynki i ich wyposażenie około 220 mln zł, z czego większość to bezzwrotne dotacje z różnych programów.

Wczoraj radni oraz przedstawiciele mediów zobaczyć mogli najnowsze inwestycje. Najważniejszą z nich jest zintegrowany blok operacyjny z ośmioma supernowoczesnymi salami operacyjnymi i sterylizatornią. Gdy blok zostanie oddany (bardzo możliwe, że jeszcze w tym roku), to tu operowani będą pacjenci z różnych oddziałów koszalińskiego szpitala. Radna Agata Sapieha dopytywała: - Gdy ruszy blok operacyjny to sal operacyjnych będzie więcej?

Dyrektor wyjaśniał: - Tak, bo swoje sale operacyjne zachowa okulistyka oraz oddziały dziecięce.
Nowo wybudowany budynek ma już pozwolenie na użytkowanie. Trwa kolejny etap - wyposażenie pomieszczeń w nowoczesne urządzenia (plan zakłada m.in. zamontowanie sprzętu do nagrywania wszystkich operacji) oraz inne konieczne wyposażenie. Gdy ten etap się zakończy, nikt prócz personelu medycznego oraz pacjentów nie będzie miał prawa przebywać w tych pomieszczeniach.

Obok znajduje się nowoczesny blok internistyczny, połączony z resztą szpitala łącznikiem. Przeniosą się tu m.in. oddział wewnętrzny B, neurologia z pododdziałem udarowym i wewnętrzny C z poradnią stopy cukrzycowej. Podobnie jak w przypadku bloku operacyjnego, sale szykowane są na przyjęcie chorych.

Wybudowanie i wyposażanie dwóch nowych budynków kosztowało ponad 60 mln zł, z tego około 50 mln szpital zdobył ze źródeł zewnętrznych. To nie wszystko - za kilka dni zacznie funkcjonować pracownia scyntylacyjna, w której ultranowoczesna gamma-kamera pomoże szukać ognisk nowotworów. W tym samym budynku otwarte zostanie nowoczesne laboratorium oraz stacja dializ.

- To efekt współpracy szpitala z kapitałem prywatnym - tłumaczył dyrektor Kondaszewski. - Skorzystają pacjenci, którzy na miejscu poddawani będą nowoczesnym zabiegom i diagnostyce, szpital dostanie pieniądze za dzierżawę terenu, a za kilka lat budynki wraz z wyposażeniem staną się własnością szpitala.

Dyrektor zapraszając radnych miał nadzieje, że wesprą go w walce o lądowisko dla śmigłowców ratunkowych. - Z powodu sprzeciwu kilku osób, którym nie podoba się wycięcie dwóch drzew, mamy problem. Prosiłem o pomoc kurię, ale nawet oni nie dali rady - opowiadał Andrzej Kondaszewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza