Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sztuczna rafa na Bałtyku w Ustce jednak będzie budowana

Marcin Barnowski [email protected]
Sztuczna rafa ma powstać 220 metrów od brzegu.
Sztuczna rafa ma powstać 220 metrów od brzegu. Fot. Michał Szymajda
Wczoraj usteccy radni opowiedzieli się za budową na morzu specjalnej rafy w odległości 220 metrów od wschodniej plaży. Inwestycja, którą realizować będzie Urząd Morski w Słupsku, szacowana jest na 100 mln zł.

Słupski Urząd Morski zabiega o pozyskanie funduszy na realizację koncepcji ochrony brzegu morskiego z funduszy unijnych. Podobna inwestycja już wkrótce będzie realizowana w województwie zachodniopomorskim, na co zadysponowanych zostało już 200 milionów złotych.

- To największa inwestycja w sferze ochrony brzegu morskiego na polskim wybrzeżu od 1945 roku - podkreśla Adam Borodziuk, zastępca dyrektora Urzędu Morskiego w Słupsku, który odpowiada za te projekty.

Termin złożenia kolejnej aplikacji na podobną kwotę z przeznaczeniem na ochronę brzegu w Ustce, Rowach i w Łebie upływa w październiku. Urzędnicy już ją przygotowują. Dlatego w środę wieczorem, przed sesją Rady Miejskiej, dyrektor Borodziuk spotkał się z mieszkańcami Ustki. Przedstawił do wyboru dwie koncepcje. Obie zakładają budowę tak zwanego progu, czyli betonowej rafy, biegnącej wzdłuż wschodniej plaży i promenady nadmorskiej, o długości ponad 1 kilometra.

Koncepcje różnią się jednak usytuowaniem rafy, a w zasadzie jej oddaleniem: pierwsza zakłada zbudowanie jej w odległości około 220 metrów od brzegu, a druga - w odległości zaledwie 100 m od brzegu.

- To, co wybierzecie, będzie miało wpływ na przykład na możliwości uprawiania sportów morskich - zapowiadali urzędnicy.

Mieszkańcy opowiadali się za lokalizacją rafy dalej od brzegu, z obawy m.in. przed glonami, które mogą rozwijać się w tej konstrukcji, wykorzystując mniejsze falowanie.

- To jedyna możliwość uratowania w dłuższej perspektywie plaży wschodniej i promenady - podkreślał A. Borodziuk. - Sama refulacja nie wystarczy.
Rafa będzie zmniejszała falowanie, powodujące osuwanie się brzegów oraz zatrzymywała piach wypłukiwany obecnie z plaż podczas sztormów. Aby jednak woda w akwenie oddzielonym tym progiem od morza ulegała wymianie, przewidziano w niej kilka przerw. Dodatkową ochronę brzegu zapewnią ostrogi, czyli rzędy pali wbite w dno morza poprzecznie do plaży.
Jan Olech, burmistrz Ustki, poprał działania Urzędu Morskiego. - Nie możemy dopuścić do sytuacji przed 20 lat, kiedy sztorm podmył nam promenadę - argumentował.

Ostatecznie radni wybrali wariant ochrony brzegu, polegający na budowie rafy w odległości 220 metrów od brzegu. Decyzja w sprawie przyznania funduszy na tę wielką inwestycję zapadnie najprawdopodobniej za kilka miesięcy.

Działania ochronne prowadzone będą też na plaży zachodniej przy drugim molo. Ich celem będzie powstrzymywanie zasypywania kanału portowego przez piasek.

Czytaj więcej informacji z Ustki

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza