- Zwalnianie pracowników to zawsze trudna decyzja. Dlatego najważniejsze jest dla nas zmniejszenie skutków koniecznych zmian - mówi Elżbieta Gołąb, dyrektor personalna "Tesco" Polska. - Wszystkim, których stanowiska są likwidowane bądź redukowane zostaną przedstawione inne oferty pracy.
Firma zatrudnia około 29 tys. pracowników w 420 placówkach. Redukcje dotyczyć będą nie więcej niż 980 stanowisk, czyli ponad 3% wszystkich zatrudnionych. W ponad połowie wszystkich sklepów nie jest przewidziane zmniejszenie zatrudnienia na stanowiskach podstawowych.
Przed utratą pracy chronione będą osoby, które mają więcej niż 56 lat, jedyni żywiciele rodzin, jedno z małżonków, jeśli oboje pracują w "Tesco" oraz niepełnosprawni.
Osobom, które odejdą z pracy, pracodawca zaoferował oprócz ustawowych odpraw, możliwość wcześniejszego odejścia z zachowaniem prawa do odprawy i odszkodowania oraz wsparcie w postaci szkoleń, dostępu do konsultantów, dedykowanego portalu wspierającego w poszukiwaniu pracy.
Łączna liczba likwidowanych stanowisk zmniejszy się ze względu na liczne oferty pracy, jakie firma zamierza skierować do pracowników. "Tesco" zamierza do końca roku stworzyć prawie 1.700 nowych miejsc pracy, między innymi w nowych sklepach oraz nowo rozwijanych usługach.
- Kontynuujemy politykę tworzenia stabilnych warunków pracy, między innymi poprzez zatrudnianie wszystkich na umowy o pracę oraz oferowanie umowy na czas nieokreślony po okresie próbnym. Jednak usprawnienia procesów, zmiany organizacyjne wymagają dostosowania naszych struktur, dlatego w niektórych jednostkach będziemy zwiększać zatrudnienie, a w niektórych, niestety zaistniała konieczność zmniejszenia ilości stanowisk kierowniczych i podstawowych - dodaje Elżbieta Gołąb.
Związkowcy nie zgadzają się na zwolnienia.
- Nie podpiszemy porozumienia pozwalającego na zwolnienia grupowe - zastrzega Elżbieta Fornalczyk, przewodnicząca Wolnego Związku Zawodowego "Sierpień 80" w "Tesco" Polska.
- Uważamy wręcz, że trzeba zwiększyć zatrudnienie w spółce. Pracodawca nie potrafi podać dla nich żadnego argumentu dla tych zwolnień. Mówi się nam, że mają być i tyle. Nie przewidziano również żadnych osłon dla zwalnianych, poza to co gwarantuje Kodeks Pracy - dodaje.
Związkowcy z WZZ "Sierpień 80" bardzo mocno podkreślają, że w firmie należy wręcz zwiększyć zatrudnienie. Ich zdaniem, już teraz brakuje pracowników. Często jedna osoba pracuje jak za cztery, a otrzymuje wynagrodzenie za jedną.
Związek informuje, iż po zapowiedziach zwolnień otrzymuje wiele telefonów od zaniepokojonych pracowników.
Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?