Adam hofman r4s

W 2016 r. Centralne Biuro Antykorupcyjne śledziło początki biznesowej kariery Adama Hofmana - informuje "Gazeta Wyborcza". W ramach operacji o kryptonimie "Argon" odkryto, że agencja marketingowa R4S na współpracy ze spółkami skarbu państwa zarobiła ponad milion złotych. "Staliśmy się ofiarą kampanii pomówień" - pisze firma w oświadczeniu.

Na szczęście złamał rękę raz, drugi - tak o Robercie Kubicy mówił Mateusz Morawiecki w 2013 r. Nowe nagrania z afery taśmowej ujawnił w poniedziałek Onet. Jeszcze tego samego dnia słynny kierowca spotkał się z premierem i prezesem Orlenu. O całą sprawę zapytaliśmy Adama Hofmana, byłego polityka Prawa i Sprawiedliwości, a dziś współwłaściciela agencji R4S zajmującej się PR-em.

PSL stał się zakładnikiem rządu Donalda Tuska, uważa Adam Hofman. - Jeśli broni się takiego Sienkiewicza, to znaczy, że z PSL-em jest jedna prosta sprawa: Tusk musi mieć na nich takie haki i takie taśmy, że oni nie są w stanie nic zrobić - powiedział rzecznik PiS. Zapytany przez dziennikarza, czy słyszał o istnieniu takich taśm, polityk PiS odpowiadał wymijająco. - Pewnie i pan słyszał - odparł.

- To jest zdjęcie jednego pana, który w tej chwili przez niektórych polityków partii rządowej nazywany jest współczesnym Hitlerem, mówię o Władimirze Putinie i Donalda Tuska. Taka poza dość specyficzna panów - powiedział Adam Hofman.

- U Tuska w rządzie i tym jego centrum kierowniczym jest jak w bunkrze Hitlera: absolutnie nieskoordynowane decyzje, codziennie wtopa - ocenia Adam Hofman. - Zaczęło się od Marszu Niepodległości, a kończy na rekonstrukcji rządu przez prokuraturę - dodał rzecznik PiS.