Polska dania live

O godzinie 20:45 na Stadionie Narodowym w Warszawie reprezentacja Polski zmierzy się z Danią w meczu eliminacji do Mistrzostw Świata 2018. Po niepowodzeniu w Kazachstanie polscy piłkarze potrzebują zwycięstwa, ale zadanie wcale nie będzie łatwe. Duńczycy od lat są dla reprezentacji Polski bardzo niewygodnym rywalem. Relacja na żywo w GOL24!

El. MŚ 2018. W meczu grupy E eliminacji do Mistrzostw Świata w Rosji reprezentacja Polski przegrała z Danią 0:4. Drużyna Adam Nawałki zagrała bardzo słabe spotkanie nie oddając nawet jednego celnego strzału na bramkę Kaspera Schmeichela. Kolejne spotkanie eliminacyjne Polacy rozegrają w poniedziałek z Kazachstanem w Warszawie.

Część z biletów przeznaczonych dla Duńczyków na dzisiejszy mecz została kupiona przez mieszkających w Danii Polaków. Dowiedzieli się, że mogą nie wejść na stadion.

Konferencja reprezentacji Polski przed meczem z Danią. zobacz wideo.

Reprezentacja. Od meczu z Danią przed meczami reprezentacji Polski odśpiewywane są dwie, a nie tak jak poprzednio, jedna zwrotka hymnu. - Przeanalizowaliśmy, że inne odtwarzane pieśni trwają około półtorej minuty, a jedna zwrotka i refren "Mazurka Dąbrowskiego" trwa około 40 sekund. Uznaliśmy, że nie musimy dawać rywalom takiej przewagi już na początku - powiedział prezes PZPN Zbigniew Boniek.

Nawet prowadząc 3:0 musimy chcieć strzelić kolejnego gola - mówi po meczu Polska - Dania (3:2) Robert Lewandowski, zdobywca wszystkich trzech bramek w spotkaniu.

- Cieszę się z asyst, choć po cichu myślę też o strzeleniu gola, bo trafienie w reprezentacji to coś szczególnego. Najważniejszy jest jednak zespół. Jeżeli mamy wygrywać, to niech Robert nadal strzela po trzy gola, ja tam dorzucę jakąś asystę i też będę szczęśliwy - powiedział po meczu z Danią Kamil Grosicki.

- Źle zaczęliśmy mecz, co w konsekwencji sprawiło, że w pierwszej połowie straciliśmy dwa gole. Pokazaliśmy charakter po przerwie, ale przewaga Polaków okazała się zbyt duża, aby uzyskać korzystny wynik - powiedział Jannik Vestergaard. Inny z Duńczyków nazwał polskiego napastnika swoim idolem. - To niesamowity zawodnik i świetny wzór do naśladowania dla graczy takich jak ja. Jego szybkość, umiejętności i siła sprawiają, że jestem pod wielkim wrażeniem jego gry - stwierdził Viktor Fischer.

- Współpraca w zespole była dobra i zrobiliśmy to, co założyliśmy. Znów nie przegraliśmy w Warszawie i mam nadzieję, że podobnie jak w walce o Euro, Stadion Narodowy będzie naszą twierdzą - powiedział Piotr Zieliński.

Hat-trick Roberta Lewandowskiego dał reprezentacji Polski zwycięstwo nad Danią 3:2, ale na Stadionie Narodowym nie zabrakło nerwów. - Duńczycy postraszyli nas w drugiej połowie, zwłaszcza z prawej strony było dużo zagrożenia, ale skończyło się dobrze, trzy punkty są najważniejsze - powiedział Maciej Rybus.

Polska pokonała Danię 3:2 w meczu eliminacji mistrzostw świata 2018. Spotkania nie będzie miło wspominał Kamil Glik, który strzelił bramkę samobójczą. - Piłka po prostu we mnie trafiła i nic nie mogłem z tym zrobić. Pechowa sytuacja, ale to żaden problem, bo radziłem sobie z gorszymi sytuacjami w życiu. Poza tym nie tacy piłkarze strzelali do własnej bramki - powiedział Glik.

Hat-trick Roberta Lewandowskiego dał reprezentacji Polski zwycięstwo nad Danią 3:2, ale na Stadionie Narodowym nie zabrakło nerwów. Choć kadra Adama Nawałki prowadziła już 3:0, to bramka samobójcza Kamila Glika oraz trafienie Yussufa Poulsena pozwoliły zbliżyć się rywalom na zaledwie jednego gola. - Nawet gdy wygrywasz 3:0, musisz myśleć o czwartej bramce. Tego nam zabrakło - powiedział w rozmowie z x-news Lewandowski.

Jeśli ktokolwiek myślał, że wpadka w Kazachstanie spowoduje osłabienie mody na reprezentację, że wrócą stare demony przeszłości i ludzie będą woleli zostać w domach, to był w grubym błędzie. Wypełniony po brzegi Narodowy był w sobotę świadkiem kolejnego horroru pod patronatem polskich piłkarzy. Na całe szczęście - zakończonego happy endem.

Kontuzja Milika. Arkadiusz Milik doznał poważnej kontuzji kolana w pierwszej połowie meczu z Danią i został zmieniony w przerwie. Kontuzja okazała się poważniejsza niż mogło się początkowo wydawać i wykluczy go z gry na kilka miesięcy.

W drugim meczu eliminacji mundialu 2018 Polska pokonała Danię 3:2. Hat tricka na PGE Narodowym ustrzelił Robert Lewandowski. Kto zachwycił, a kto zawiódł? Oto, jak oceniliśmy piłkarzy Adama Nawałki w skali 1-10.

Eliminacje MŚ 2018. Uff! Polska ma pierwsze zwycięstwo w grupie E. Chociaż po golach Roberta Lewandowskiego było już 3:0, to w końcówce i tak trzeba było drżeć. W powietrzu wisiała katastrofa jak z Kazachstanem. Najpierw Dania zmniejszyła straty dzięki samobójczej bramce Kamila Glika, potem na 2:3 strzelił wprowadzony Yussuf Poulsen. Na szczęście biało-czerwoni wytrzymali do ostatniego gwizdka.

Po remisie z Kazachstanem na inaugurację eliminacji do mundialu 2018 następne dwa mecze Polacy zagrają na PGE Narodowym w Warszawie. W sobotę z Danią, we wtorek z Armenią. - Dania to wymagający rywal, ale wszystko będzie zależeć od nas. Liczymy na trzy punkty - mówią zgodnie piłkarze i selekcjoner Adam Nawałka.

Dziennikarz ogólnokrajowej duńskiej gazety ,,Ekstra Bladet” naświetlił nam obraz reprezentacji Polski w tamtejszych mediach przed jutrzejszym meczem.

Dania przyleci do Polski po trzech latach przerwy. Zespół odmłodzony, z inną filozofią i respektem do Polaków większym niż kiedykolwiek

Reprezentacja Polski po remisie w Kazachstanie podejmie lidera grupy E, reprezentację Danii. Najważniejsza informacja to taka, że Michał Pazdan czuje się lepiej, ale wciąż nie jest pewny gry w sobotnim spotkaniu z Duńczykami.

W Warszawie piłkarska reprezentacja Polski przygotowuje się do meczów z Danią i Armenią w ramach eliminacji mistrzostw świata. Choć w środę nie trenował Robert Lewandowski, to wszyscy zawodnicy są do dyspozycji selekcjonera Adama Nawałki.

Reprezentacja Polski w Warszawie przygotowuje się do meczów z Danią i Armenią w ramach eliminacji mistrzostw świata. Podejdzie do nich z jednym punktem na koncie, po remisie z Kazachstanem. - Tamto spotkanie było małą wpadką - przyznał Sławomir Peszko. - Dobrze, że zdarzyła się na początku walki o mundial w Rosji - dodał Łukasz Fabiański.