Zamach na lotnisku w stambule

Na międzynarodowym lotnisku w Stambule doszło do dwóch eksplozji oraz do strzelaniny. Jak poinformował turecki minister sprawiedliwości, zginęło ponad 36 osób, a blisko 150 zostało rannych. Choć póki co nikt nie wziął odpowiedzialności za zamach, premier Turcji przekonuje, że stoi za nim tzw. Państwo Islamskie. ZOBACZ VIDEO I ZDJĘCIA.

Główny podejrzany o atak sylwestrowy na ekskluzywny klub nocny w Stambule, który przedarł się ze swoim synkiem przez policyjny kordon, został wreszcie aresztowany. Abdulkadir Masharipov został ujęty w tym samym mieście, 40 km od miejsca masakry. Przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Co najmniej 39 osób, w tym 16 cudzoziemców, zginęło w ataku na klub nocny w Stambule - poinformował w Nowy Rok rano minister spraw wewnętrznych Turcji. ZOBACZ VIDEO.

Choć tureckie władze nie mają żadnej wątpliwości, kto odpowiada za zamach na lotnisko w Stambule, w którym zginęło ponad 43 osób, a więcej niż 240 zostało rannych, odpowiedź na pytanie – kto jest winny tej tragedii – wcale nie jest taka oczywista. Przypuścić atak mogli bowiem dżihadyści z Państwa Islamskiego, ale i Kurdowie, którzy coraz częściej biorą na celownik cywilów.

W Turcji doszło w środę do kolejnego zamachu terrorystycznego. Tym razem w mieście Bursa w północno-zachodniej części kraju. Kilkanaście osób jest rannych, nie żyje terrorystka, która wysadziła się w powietrze.

Turecka policja poinformowała o aresztowaniu trzech obywateli Rosji. Zatrzymania mają związek z zamachem na turystów, do którego doszło we wtorek Stambule. Podejrzani są powiązani z Państwem Islamskim – podaje agencja Reutersa.

W zamachu, do którego doszło podczas pokojowej demonstracji w Ankarze, zginęło 128 osób. Na ulice Stambułu wyszło tysiące ludzi. ZOBACZ VIDEO I ZDJĘCIA.