Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tajemnice dotacji z ratusza do przedszkoli niepublicznych

Zbigniew Marecki
sxc.hu
Słupscy radni i księgowi niepublicznych przedszkoli miejskich zastanawiają się, czy w ciągu trzech ostatnich lat magistrat nie zaniżył dopłat do tych placówek o kilka milionów złotych.

UM w Słupsku na rzecz przedszkoli niepublicznych wydał:

UM w Słupsku na rzecz przedszkoli niepublicznych wydał:

2009 - 1.487.049
2010 - 2.343.837
2011 - 3.271.570

W Słupsku działa osiem przedszkoli niepublicznych. Każde z nich otrzymuje z budżetu miasta dotację na wychowanka w wysokości 100 procent wydatków bieżących, ponoszonych w przedszkolach miejskich w przeliczeniu na jednego ucznia.

Taka zasada obowiązuje od września 2008 roku, gdy odpowiednią uchwałę przegłosowali ówcześni radni. Choć w ubiegłym roku ratusz próbował ograniczyć dotację do wielkości ustawowej - 75 procent wydatków ponoszonych w przedszkolach miejskich, to jednak większość radnych na takie rozwiązanie się nie zgodziła, przekonując, że trzeba wspierać przedszkola niepubliczne, bo brakuje miejsc w przedszkolach miejskich.

Sprawa jednak wróciła, bo w ramach oszczędności magistrat chce znowu ograniczyć dotację do przedszkoli niepublicznych do wielkości ustawowej, czyli obecnie ok. 600 zł miesięcznie na dziecko w przedszkolu niepublicznym.

W najbliższą środę na sesji Rady Miejskiej w Słupsku będzie omawiany projekt uchwały w tej sprawie. Jednocześnie radni zajmą się projektem uchwały dotyczącym zasad przekazywania przez rodziców opłat za dzieci, które korzystają z przedszkoli miejskich. Z proponowanego rozwiązania wynika, że rodzice od marca mają płacić na odrębne konta koszty wyżywienia (konto konkretnego przedszkola) i tzw. opłatę stałą (konto magistratu).

Jak się dowiedzieliśmy, projekty tych dwóch uchwał zaczęły zastanawiać księgowych, którzy obsługują przedszkola niepubliczne w Słupsku.

- Zastanawiamy się, czy dotacja dla przedszkoli niepublicznych była do tej pory dobrze naliczana, bo ratusz nie informuje, jakie składki kosztów bieżących przeszkoli miejskich się na nią składają, a nie mamy pewności, czy zaliczano do nich koszty wyżywienia dzieci, bo skoro rodzice z miejskich przedszkoli całe swoje opłaty wpłacali na jedno konto, to tak powinno być - tłumaczy jedna z księgowych.

Jak się dowiedzieliśmy, ten problem próbowali już drążyć na posiedzeniach komisji resortowych niektórzy radni.

- Niestety, mimo pytań zadawanych wprost panu Bogdanowi Leszczukowi, szefowi wydziału oświaty, nie dostałem jasnych odpowiedzi - mówi radny Robert Kujawski, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Słupsku.

Wiele wskazuje na to, że odpowiedź na to pytanie zawiera protokół z kontroli i wystąpienie pokontrolne gdańskiego oddziału Najwyższej Izby Kontroli, który w dniach od 23 września do końca listopada ub. roku w ramach planowej kontroli badał finansowanie przedszkoli niepublicznych w samorządach województwa pomorskiego, w tym także w Słupsku.

Niestety, na stronach Biuletynu Informacji Publicznej magistratu nie znaleźliśmy ani śladu informacji o tej kontroli, jej wynikach i ewentualnych zaleceniach.

- Nie zgadzamy się z częścią ustaleń kontrolerów. Napisaliśmy odwołanie. Dlatego na razie nie udzielamy informacji o tej kontroli. Taka jest procedura - mówi Anna Stukan z Biura Prasowego w słupskim ratuszu.

Michał Thomas, rzecznik prasowy gdańskiego oddziału NIK, potwierdza, że trwa procedura odwoławcza w stosunku do wystąpienia pokontrolnego. Według niego jej rozstrzygnięcie powinno nastąpić nie dalej niż w ciągu dwóch miesięcy. W tym czasie rzecznik prasowy NIK może potwierdzić tylko, że kontrola istotnie dotyczyła kwestii finansowania przedszkoli niepublicznych przez samorządy.

Próbowaliśmy uzyskać pełniejsze wyjaśnienia od Bogdana Leszczuka, dyrektora wydziału oświaty w słupskim ratuszu, którego zapytaliśmy o to, czy NIK zakwestionował sposób naliczania dotacji dla przedszkoli niepublicznych w Słupsku.

- Tam nie ma kwestionowania, ale są zachęty - powiedział nam dyrektor Leszczuk.

Odpowiedź wydaje się ważna, bo skoro ratusz w ostatnim roku bardzo dokładnie bada wykorzystanie dotacji przez właścicieli przedszkoli niepublicznych, to oni też powinni mieć pewność, że dostają pieniądze z magistratu w takiej wysokości, jaka im się należy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza