Ludzie są załamani, bo dla wielu wakacje i leśne zbiory to sposób na podreperowanie domowego budżetu. Ci, którzy skupują owoce, twierdzą, że jagód w tym roku jest mnóstwo, stąd tak niska cena.
- Tak dużo jagód już dawno w lesie nie było - przyznaje pani Katarzyna. - Dziennie można zebrać bardzo dużo, nawet 56 kilogramów. Niestety, ludzie za dużo nie zarobią, bo na skupie mało płacą. Chodzę mimo wszystko na jagody, bo dzięki temu zarobię na opał na zimę i zapłacę bieżące rachunki. Szkoda tylko, że cena nie jest taka, jak w ubiegłym roku. Ruch na skupach jest duży. Właściciele skupują nawet ponad tonę jagód dziennie.
Niższa cena jest też za kurki. Jeszcze kilka dni temu za kilogram grzybów płacono 20 zł, teraz 15-17 zł w zależności od miejscowości. Grzybów po ostatnich deszczach lada dzień powinno być więcej.
Pamiętajmy, aby do lasu nie wjeżdżać samochodami. Ustawa o lasach zabrania wjazdu na drogi leśne. Ruch jest możliwy przez lasy, ale wyłącznie na drogach publicznych. Na innych jest to możliwe, ale tylko wtedy, gdy są one oznakowane drogowskazami dopuszczającymi ruch po nich.
Jeżeli wskazują one kierunek do miejscowości oraz odległość do niej, to zazwyczaj można jechać. Jeśli jednak brakuje znaków, to najczęściej wjazd pojazdem może się skończyć mandatem. Złamanie tego zakazu może nas kosztować od 20 do 500 złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
