- Wiele razy widzę, że kierowcy parkują swoje samochody na chodnikach poza miejscami wyznaczonymi. Zdaję sobie sprawę, że miejsc parkingowych jest w mieście zbyt mało i właściciele aut szukają jakiegokolwiek skrawka terenu, żeby zostawić je na noc. To jednak nie oznacza, że trzeba przeszkadzać innym. A taką sytuację zauważyłem na ulicy Westerplatte - pisze do redakcji pan Kazimierz ze Słupska.
- Dostawczy samochód był tam zaparkowany na chodniku w takim miejscu, że piesi nie mogliby się minąć. Kierowca zostawił tam dużo mniej niż przepisowe półtora metra. Nie poinformowałem o tym straży miejskiej, ale chciałbym, żeby redakcja zawstydziła kierowcę. W straży miejskiej dowiedzieliśmy się, że tego typu wykroczenia popełniane są nagminnie. - Widzimy to podczas patroli, ale również dostajemy zgłoszenia od mieszkańców - mówi Paweł Dyjas, komendant Straży Miejskiej w Słupsku.
- Kierowcy tłumaczą się tym, że zaparkowali tylko na chwilę. Każdą sprawę staramy się rozpatrywać indywidualnie, jednak w takich przypadkach nie ma pobłażania. Szczególnie gdy widzimy, że kierowcy za podobne wykroczenia byli już wcześniej karani. Za parkowanie na miejscu niedozwolonym grozi mandat w wysokości 100 złotych i jeden punkt karny.
ZOBACZ TAKŻE: Słupszczanie o powiększonej strefie płatnego parkowania
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?