Tak się bawiliśmy w Halloween (zdjęcia, wideo)

31 października wiele lokali w Słupsku zorganizowało imprezy z okazji nowego zwyczaju - Halloween. Mroczny zwyczaj przyszedł do nas z zachodu i stał się bardzo popularny. Okazuje się bowiem, że interesuje na wszystko co związane jest ze śmiercią, która stanowi wielką tajemnicę. Ponadto i chyba przede wszystkim bardzo lubimy się bać, ale... tylko wtedy gdy nic nam nie grozi.

Zobacz także: Zombie przeszły przez centrum Słupska (wideo)"

Żywe trupy opanowały szkoły

Jeszcze parę lat temu nikt nie myślał o organizowaniu zabaw związanych z Halloween. Jednak, wraz z upływem czasu wzrosło zainteresowanie tym zwyczajem. W wielu szkołach z tej okazji przygotowywane są rozmaite konkursy, zabawy, a nawet bale przebierańców.

- U nas były specjalne lekcje tematyczne. Dzieci przygotowywały specjalne halloweenowe maski oraz dynie z papieru. Będą także rozmaite gry i quizy związane ze znajomością haseł halloweenowych oraz malowanie buzi - mówią pracownicy Szkoły Języków Obcych "Globo" w Słupsku.

Konkurs na najzabawniejszą dynię zorganizowała Szkoła Podstawowa nr 8 w Słupsku.

- Dzieci będą mogły zaprezentować swoje dyniowe arcydzieła. Będzie również słodki poczęstunek. Nie przewidujemy natomiast balu przebierańców. Jeżeli dziecko będzie chciało się tego dnia przebrać, nie widzę przeszkód, z pewnością urozmaici nam ten dzień - stwierdza Leszek Kazimierczyk, dyrektor SP nr 8 w Słupsku.

Imprezy halloweenowe zorganizowały z kolei samorządy uczniowskie ze Szkoły Podstawowej nr 5 w Słupsku oraz Stowarzyszenie Siódemka w Słupsku.

- Dzieci uczą się języka angielskiego i chcieliśmy im przybliżyć tradycje i obyczaje krajów anglojęzycznych. Impreza składać się będzie z kilku części. Pierwsza część to wspólne oficjalne wejście do sali gimnastycznej, w której odbędzie się bal. Potem dzieci przebrane za czarownice opowiedzą o tym skąd wzięło się Halloween. Będą także występy artystyczne, m.in. taniec wampirów do "Thrillera" Michaela Jacksona - mówi Elżbieta Szymanowicz ze Stowarzyszenia Siódemka, jedna z koordynatorek imprezy.

Zobacz także: Halloween: celtyckie korzenie i wielki biznes"

- Fajnie, że mamy taki bal. Chciałabym, aby takie zabawy były w każdej szkole co roku. Ja przyjdę przebrana za czarownicę. Będę mieć czarna sukienkę, a na niej przyczepione pająki, czerwone buty na koturnach i oczywiście miotłę. Sama sobie taki strój wymyśliłam, myślę, że pasuje do Halloween - mówi Oliwia z IV B.

Za wampira postanowiła przebrać się Kaja z III B. - Będę mieć bluzkę w różowe różyczki, czarne rajstopy, na ręce czarną pajęczynę i perukę na głowie - dwie czarne kitki z różowymi pasemkami. Bardzo podoba mi się mój strój - stwierdza dziewczynka.

Pomimo iż zwyczaje halloweenowe coraz bardziej osadzają się w Polsce zdanie na temat zapożyczenia tych obyczajów są wciąż podzielone.

- Jestem przeciwniczką Halloween. Jestem zdziwiona, że wchłonęliśmy ten zwyczaj tak szybko. Powstało już wiele filmów, gier, a nawet książek, w których występują żywe trupy, wampiry czy inne potwory i straszydła. Dzieci oczywiście mają potrzebę przebierania się i chętnie to robią, jednak zamiast za zombie można przebrać się za księżniczkę czy rycerza - mówi Małgorzata Facciolo, psycholog ze Słupska.

Zobacz także: Dziady, czyli zapomniane zwyczaje Wszystkich Świętych i Zaduszek

Nowego zwyczaju broni jednak Elżbieta Szymanowicz ze Stowarzyszenia Siódemka w Słupsku. - Żyjemy w XXI wieku i nie powinniśmy wiązać zabaw i balów przebierańców z odciąganiem od wiary. Dzieci w ten sposób poznają obyczaje innych krajów, a przy okazji dobrze się bawią. Oczywiście na imprezę przyjdą tylko te dzieci, których rodzice podpisali zgodę, by ich dziecko uczestniczyło w takiej imprezie - stwierdza.