Tak wielu zgonów w Słupsku nie było od wojny. I kwartał roku przyniósł wzrost liczby zgonów o ponad 50 procent

Pandemia covid-19 odbija się w statystykach zgonów w Słupsku. Jak informuje Urząd Stanu Cywilnego w Słupsku w marcu zmarło w naszym mieście aż 251 osób. Od początku roku zgonów jest już 668.

Jak duży wzrost odnotowano, niestety, widać porównując analogiczne miesiące lat poprzednich.I tak w 2020 od początku roku do ostatniego dnia marca zmarło w Słupsku 435 osób. Wzrost więc jest większy niż o połowę!W zasadzie od lat nie umierało w naszym mieście więcej niż ok. 150-160 osób miesięcznie. Zwykle marzec należał do najgorszych pod tym względem miesięcy w roku. W ubiegłym roku w marcu zmarł 176 osób, w tym roku 251!

Przypomnijmy, w całym 2020 roku umarły w naszym mieście 2004 osoby. To bardzo dużo, zważywszy że w 2018 zgonów było 1774, a w 2019 - 1751. Od lat liczba zgonów spadała (miasto wszak od lat się wyludnia). W 2020 wraz z rozwojem pandemii covid-19, czyli w drugiej połowie ubiegłego roku, od września do grudnia nastąpił wielki wzrost liczby zgonów. W listopadzie zmarło - 271 a grudniu 230 osób. Rok wcześniej, analogicznie, 148, 179.

Pandemia koronawirusa nie odpuszcza, jeśli chodzi o liczbę wykrywanych nowych zakażeń i zgonów. Ale lawinowy wzrost liczby zgonów w naszym mieście, to nie tylko bezpośrednie ofiary covid-19, tych już jest dużo, ale mniej niż wynika ze wzrostu zgonów w porównaniu z latami ubiegłymi.

Przypomnijmy, że w związku ze wzrostem liczby pogrzebów wzrosło też zapotrzebowanie na kremację zwłok w Słupsku.Radni zgodzili się na przesunięcie środków, tak by były pieniądze na zakup nowego pieca krematoryjnego. Stary pozwala na trzy kremacje dziennie, a zapotrzebowanie jest dużo większe. W dobie covid-19 zapotrzebowanie dzienne wynosi 6-7. Jest więc spora kolejka do kremacji.