Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Taka kasa dla parlamentarzystów

Marzena Sutryk [email protected] Tel. 94 347 35 99 Fot. sxc.hu
Parlamentarzyści mogą też korzystać z funduszu świadczeń socjalnych utworzonego na warunkach analogicznych, jak w każdym zakładzie pracy.
Parlamentarzyści mogą też korzystać z funduszu świadczeń socjalnych utworzonego na warunkach analogicznych, jak w każdym zakładzie pracy.
Praca posła jest jedną z lepiej opłacanych w naszym kraju. Do tego może on korzystać z szeregu przywilejów. A jak już zakończy karierę dostaje sowitą odprawę.

Poseł na koniec kadencji, który nie dostał się ponownie do Sejmu - podobnie zresztą jest z senatorami - dostaje na odchodne ok. 30 tys. złotych odprawy. - Dokładniej jest to nieco mniej, bo odprawa wynosi tyle co trzykrotność uposażenia poselskiego, a to wynosi z kolei 9.882 zł, nie wlicza się do tego diety - tłumaczy pracownica biura prasowego Kancelarii Sejmu.

Policzono, że na odprawę może liczyć 148 posłów i 46 senatorów. Wśród nich są też byli już posłowie z Koszalina: Danuta Ojejniczak i Jan Kuriata, oboje z PO - startowali ponownie w wyborach, ale nie udało im się zdobyć mandatu.

W sumie wszystkie odprawy parlamentarzystów pochłoną z budżetu państwa aż 5,7 mln złotych! Do tego później, jak któryś z posłów będzie miał poważne kłopoty finansowe i nie będzie miał z czego żyć, to dwa razy w roku będzie mógł ubiegać się o bezzwrotną zapomogę, do 5 tys. złotych.

A przypomnijmy jeszcze, że pensja poselska do niskich nie należy. Składa się na nią uposażenie poselskie i dieta. Uposażenie to, jak już wspomnieliśmy, 9,9 tys. zł brutto. Natomiast dieta, która służy na opłacanie wydatków związanych z wykonywaniem mandatu, to 25% uposażenia, jest wolna od podatku i wynosi obecnie 2,5 tys. złotych.

Parlamentarzyści mogą też korzystać z funduszu świadczeń socjalnych utworzonego na warunkach analogicznych, jak w każdym zakładzie pracy. Pożyczki są udzielane do dwóch lat na 3 - 4 procent, do 20 - 25 tys. złotych.

Na co? Na remont mieszkania, budowę domu. To pieniądze, po które chętnie posłowie sięgają - trudno wśród nich znaleźć takiego, który by podczas swojej kadencji nie skorzystał z tej możliwości. Ponadto każdy poseł dostaje co miesiąc prawie 12 tys. zł na prowadzenie swoich biur w terenie.

Z tych pieniędzy może opłacać utrzymanie pomieszczeń, pracowników, ale też telefony, paliwo i wynajem sal na potrzeby spotkań, a także prasę.

Na tym nie koniec. Poseł, gdy przyjeżdża do Warszawy, a nie chce korzystać z noclegu w Domu Poselskim (albo bardzo chce, a nie ma tam już dla niego miejsca), może wynająć sobie mieszkanie na koszt podatników. Kancelaria Sejmu może mu na to dać do 2,2 tys. złotych albo po 72 zł za dobę hotelową.

Posłowie dostają też z Kancelarii limit do wykorzystania na pobyty w hotelach w całym kraju. - To 7 tysięcy złotych na rok - przyznaje poseł PO Stanisław Gawłowski. - Z tym, że te pobyty muszą być także związane z poselską pracą.

Np. posiedzenie wyjazdowe parlamentarzystów. Ja osobiście wykorzystałem z tego limitu w roku tysiąc złotych.

Poseł może też za darmo kursować po Polsce pociągami i autobusami, do tego ma darmowe krajowe przeloty. Jednak każda taka podróż - przynajmniej teoretycznie - musi być związana z wykonywaniem mandatu posła. Poseł może też za darmo wybrać się za granicę. Z tym, że tylko w ramach delegacji zagranicznych, na które deleguje Sejm. Natomiast za indywidualne wyjazdy Kancelaria nie płaci.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza