Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Taniej niż w Chorwacji i chłodniej niż w Hiszpanii. Czesi zachwyceni polskimi kurortami

Jakub Roszkowski
Jakub Roszkowski
Bogna Skarul
Bogna Skarul
Czesi chwalą białe i czyste bałtyckie plaże. - Nie są tak zatłoczone, jak nad Adriatykiem - przyznają
Czesi chwalą białe i czyste bałtyckie plaże. - Nie są tak zatłoczone, jak nad Adriatykiem - przyznają Bogna Skarul
Już nie tylko polski, niemiecki i ukraiński słychać podczas promenadowych przechadzek w nadmorskich miejscowościach turystycznych. Coraz częściej to język czeski wybija się na plan pierwszy.

- W tym roku przyjechało do mnie ponad 500 gości z Czech - zdradza Monika Kowalska, dyrektorka Vienna House Amber Baltic Międzyzdroje. - To wzrost w stosunku do ubiegłego roku aż o ponad tysiąc procent! - mówi zachwycona, bo lubi turystów z Czech. Są grzeczni, nie są roszczeniowi i w pokojach hotelowych nie zostawiają bałaganu.

Jest ich średnio o 40 procent więcej

Zachodniopomorscy hotelarze zrzeszeni w Północnej Izbie Gospodarczej szacują, że w tym roku przyjechało do nich nawet o 40 procent więcej turystów z Czech niż w latach poprzednich.

- I hotele wyraźnie to zauważają. Czechów zachęca do przyjazdu do nas jakość usług hotelowych, na dodatek cenowo jesteśmy dla nich atrakcyjni - mówi Roman Kucierski, dyrektor hotelu Hamilton w Świnoujściu. - Turyści mówią nam, że bywali już w Austrii, bywali w Chorwacji, a Polska jest dla nich nowym lądem do odkrycia.

Agata Sobiczewska, dyrektor biura Lokalnej Organizacji Turystycznej „Ustka i Ziemia Słupska”, dodaje, że z turystami czeskimi można się łatwo porozumieć.

- Mówią całkiem dobrze po angielsku, a z niektórymi rozmawiamy w języku „czesko-polskim”. Można się z tego pośmiać. Oni z nas, my z nich, ale zawsze się dogadujemy. Nie ma żadnych barier, nie tylko językowych. Są sympatyczni i otwarci - dodaje.

W Gdyni już od kilku lat zauważają wzrost liczby turystów z Czech.- W Miejskiej Informacji Turystycznej odnotowujemy coraz więcej wizyt Czechów - podkreśla Agata Grzegorczyk, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Gdyni. - Jeszcze przed pandemią było to kilka osób w tygodniu, a w minionym sezonie Czesi odwiedzali naszą informację niemal codziennie. Oczywiście MIT odwiedza tylko niewielki odsetek wszystkich turystów, ale zmiana jest zauważalna.

- Turyści z Czech napływają cały czas. Można powiedzieć, że nawet masowo odwiedzają nas w tym roku - podkreśla Agata Sobiczewska z Ustki.

Chcą, aby jeszcze wrócili

- Jest rzeczywiście sporo gości z Czech i aż żal, że mieli taką beznadziejną pogodę - martwi się Mariusz Ławro, prezes Regionalnego Stowarzyszenia Turystyczno-Uzdrowiskowego w Kołobrzegu. - Boję się, że nie będą chcieli do nas wrócić w przyszłym roku.

Ale martwi się chyba niepotrzebnie, bo Martin, który przez tydzień mieszkał w Mielnie, a przyjechał tu spod Liberca, zapewnia, że bawił się tu wyjątkowo dobrze.

- Ceny nie są wysokie, obsługa bardzo miła, morze ekstra, a pogoda... spacerowo-rowerowa - mówi. - Żonie się podoba, to i mi się podoba - śmieje się.

Przyjechał nad Bałtyk, bo przeczytał w jakimś tygodniku, że polskie morze to wielkie odkrycie piszącego artykuł dziennikarza, a plaże są tu bajeczne.

- I rzeczywiście, takich czystych i białych naprawdę nigdzie nie widziałem - przyznaje Martin.

- Stare powiedzenie mówi: „Cudze chwalicie, swego nie znacie” i rzeczywiście w przypadku tego, co o polskim morzu mówią Niemcy, Czesi czy Słowacy, idealnie się potwierdza - mówi Hanna Mojsiuk z Północnej Izby Gospodarczej. - Polacy narzekają na pogodę, a Czesi mówią, że klimat jest przyjemniejszy niż w suchej Hiszpanii. Dla nas polskie plaże to nic wielkiego, a dla turystów z Czech ich szerokość jest imponująca, a na dodatek nie ma stref zastawionych tylko leżakami na wynajem.

Promocja w telewizji czeskiej

Przez cały 2022 rok przyjechało do Polski ponad 200 tysięcy turystów z Republiki Czeskiej. W tym roku będzie ich o wiele więcej. Okazuje się, że do spędzenia wakacji nad polskim morzem w tym roku zachęcała Czechów tamtejsza telewizja. Rozrywkowy magazyn podróżniczy „Bedekr”, który emituje kanał drugi Telewizji Czeskiej, wybrał się niedawno do Trójmiasta. Prezenterka Jitka Ježková odkrywała przed czeskimi widzami magię Gdańska, Gdyni i Sopotu.

W przygotowanie tego materiału zaangażowały się Polska Organizacja Turystyczna oraz Instytut Polski w Pradze. POT otworzyła niedawno nowe biuro w stolicy Czech, a w marcu zorganizowała spot-kania branżowe w kilku czeskich i słowackich miastach, gdzie promowała polską branżę turystyczną.

- Spotkaliśmy się z pozytywnymi opiniami na temat polskiej infrastruktury i gastronomii. Jako turysta, który od wielu lat odwiedza Polskę, mogę zgodzić się z tym w 100 procentach, bo widzę ogromne zmiany. Dużym zainteresowaniem wśród Czechów i Słowaków cieszą się przez cały rok tereny przygraniczne, a latem piaszczyste plaże nad Bałtykiem - mówi Pavel Trojan, dyrektor praskiego biura Polskiej Organizacji Turystycznej.

Czesi są zachwyceni

Także coraz częściej na czeskich forach internetowych, poświęconych turystyce, nie brakuje zachwytu nad polskim wybrzeżem. Nasi południowi sąsiedzi podziwiają przede wszystkim plaże, bo są szerokie, z miękkim i białym piaskiem. Porównują je do... plaż karaibskich, choć od razu zauważają, że tropikalnej pogody to na naszym wybrzeżu nie należy się spodziewać. Z drugiej strony pada wiele miłych słów o życzliwości i uprzejmości Polaków, a także… o przyjaznych cenach.

- Czesi nie uratują tegorocznego słabego dla nas sezonu, ale są coraz bardziej zauważalną grupą klientów - mówią gdańscy restauratorzy.

- Oni nie narzekają na paragony grozy - dodają. - Dla nich nie jest u nas za drogo.

- Mówią, że teraz czas na urlopy w Polsce, bo w Chorwacji nie jest już tak tanio, odkąd wprowadzono tam euro - opowiada Monika Kowalska z międzyzdrojskiego hotelu. - Podkreślają, że dopiero zaczęli „odkrywać” Polskę.

Coraz łatwiejszy dojazd nad morze

Kolejne turystyczne ożywienie przyniesie z pewnością uruchomienie bezpośredniego połączenia kolejowego między Gdynią a Pragą. Jak poinformował portal rynek-kolejowy.pl, powołując się na czeski serwis internetowy zdopravy.cz, od grudnia 2024 roku cztery razy dziennie, kursować będzie pociąg w relacji Gdynia - Praga. Obsługiwać będą go České dráhy we współpracy z PKP Intercity.

- Do przyjazdu w zachodniopomorskie zachęca Czechów także nasza infrastruktura - twierdzi Roman Kucierski ze Świnoujścia. - Dotrą do nas S3, bo wyjeżdżając z Pragi, jedziemy do Wrocławia, a z Wrocławia do Szczecina, a to połączenie jest samą przyjemnością. Nasze wybrzeże i Morze Bałtyckie stają się bardzo atrakcyjne. Co ciekawe, wielu Czechów mówi, że upały z Grecji czy Hiszpanii też są dla nich męczące i w sumie pogoda w Polsce im wcale nie przeszkadza - dodaje Kucierski.

Bo sporo Czechów do Polski przyjechało rowerami lub z rowerami. - Okrążają całą Polskę i zatrzymują się u nas. To zazwyczaj 20-30-latkowie, ale wśród rowerzystów są także osoby po 60. roku życia. Natomiast samochodami przyjeżdżają głównie rodziny z dziećmi - mówi Agata Sobiszewska. - Coraz częściej przychodzą do naszej informacji turystycznej. Pytają o wszystko: co robić, co zobaczyć, gdzie dobrze zjeść, gdzie są trasy rowerowe, jakie są możliwości aktywnego wypoczynku.

Szczyt ma przyjść za dwa lata

- Kiedyś nad naszym morzem dominowali Niemcy, a teraz widzimy, że Czesi bardzo mocno ich gonią - mówi Magdalena Ziętek z Dune Beach Resort w Mielnie. - Warto jednak dodać, że jest także więcej Węgrów i Słowaków w tym roku. Dla nich jest blisko, tanio i bardzo ładnie. Myślę, że to dopiero początek zainteresowania Polską. Jeżeli będziemy mieć dobrą prasę, to jego szczyt przypadnie na lata 2025-2026 - dodaje Ziętek.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Taniej niż w Chorwacji i chłodniej niż w Hiszpanii. Czesi zachwyceni polskimi kurortami - Głos Szczeciński

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza