- Przyszedłem, bo chciałem z bliska zobaczyć Porsche Cayenne. Przejażdżka takim cackiem to chyba marzenie każdego faceta. Moc silnika, stylizacja wnętrza i te potężne 20-calowe koła. Jestem pod wrażeniem - zachwycał się Jacek Kukowski, który przyjechał do Koszalina spod Sławna. - Problem w tym, że przeciętnego zjadacza chleba nigdy nie będzie stać na wydanie ponad 120 tysięcy euro - dodał, gdy spojrzał na cenę.
- Chyba większość zwiedzających zatrzymuje się przy autach luksusowych, ale nie brakuje tutaj też tańszych i całkiem sympatycznych marek - mówił kolejny ze zwiedzających.
- Jestem pozytywnie zaskoczony indyjskim samochodem Tata. To tanie auto, ale wygląda na dość solidne. Ma na przykład podświetlane lusterko pasażera - mówił pan Krzysztof z Koszalina. Na targi przyszedł z synem Damianem, który przy okazji dokładnie zapoznał się z prezentowanym sprzętem audio.
Łącznie pod dachem hali Gwardii stanęło 35 aut. Poza tym niektórzy producenci prezentowali swe pojazdy na zewnątrz. Wśród prezentowanych marek - oprócz wspomnianych już modeli - można było dostrzec między innymi: Mercedesa, Hondę, Nissana, Subaru, Alfa Romeo, Renault, czy Fiata.
Czytaj też> Motoryzacja. Murano z silnikiem diesla
Organizatorzy szacują, że imprezę przez dwa dni odwiedziło kilka tysięcy osób.
Warto dodać, że pod dachem prezentowali się nie tylko producenci aut. Można było przyjrzeć się stoiskom producentów sprzedających części i akcesoria dla branży motoryzacyjnej. Organizowano też pokazy trialu motocyklowego i cyklotrialu w wykonaniu mistrzów Polski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?