Przygotowania do sprzedaży filii PKS Szczecinek w Złocieńcu wkraczają w decydująca fazę. Po podpisaniu listu intencyjnego miedzy samorządami drawskie starostwo i większa część gmin powiatu drawskiego mają do końca sierpnia powołać spółkę, która przejmie majątek bazy w Złocieńcu i zajmie się przewozami.
Kluczowa jest cena. Złocieniecka baza PKS to warsztaty, biurowiec i zaplecze techniczne oraz 40 pojazdów (w tym 38 autobusów). Zatrudnia ponad 70 osób.
- Nasza ostateczna propozycja to 1,9 mln zł płatne w ratach do czerwca roku 2015 - starosta szczecinecki Krzysztof Lis mówi, że w tym wariancie pierwsza rata płatna przy podpisywaniu umowy wyniosłaby pół miliona. Druga propozycja opiewa na 1,8 mln zł, ale wtedy na zapłatę całej kwoty nabywcy mieliby tylko niespełna rok czasu. - Same tylko autobusy są warte 853 tysiące złotych - mówi Krzysztof Lis.
Wczoraj, podczas nadzwyczajnej sesji Rady Powiatu Drawskiego, radni zatwierdzili projekt umowy spółki, którą powiat utworzyć ma z czterema gminami: Złocieńcem, Ostrowicami, Wierzchowem i Kaliszem Pomorskim. Tylko z czterema, bo w ostatniej chwili z projektu wycofał się Czaplinek. Od początku też udziału w spółce odmawiało Drawsko Pomorskie.
- Starosta szczecinecki chciałby otrzymać za bazę w Złocieńcu 1,8 mln zł. My zaproponowaliśmy kwotę 1,5 mln zł. Nadal uważamy tę sprawę za otwartą - powiedział nam Andrzej Brzemiński, wicestarosta powiatu drawskiego. - Ponownie muszę spotkać się z udziałowcami spółki i jeszcze raz przeanalizować propozycje Szczecinka. Mam nadzieję, że druga strona również będzie elastyczna i uzgodnimy kompromis gdzieś pomiędzy 1,6 mln, a 1,7 mln złotych.
W negocjacjach na temat kupna części PKS Szczecinek nie brakowało głosów, że szczecineckie starostwo chce ubić interes na czymś, co za darmo dostało od Skarbu Państwa.
- Owszem, pojawiał się taki argument, ale przypominam, że od chwili komunalizacji samorządy powiatowy wyłożył około 2 milionów złotych na tę firmę - odpiera zarzuty szczecinecki starosta. Pieniądze poszyły m.in. na kupno nowego biurowca PKS w Szczecinku, dekapitalizowanie spółki, czy udział własny przy zakupie autobusów dofinansowanych przez Unię Europejską. - Poza tym nigdzie nie jest napisane, że mamy część firmy oddać za darmo - dodaje Krzysztof Lis.
I przekonuje kupców, że choć w zeszłym roku straty złocienieckiej filii wyniosły około 200 tysięcy złotych, to jest szansa, aby po zmianach organizacyjnych wynik wahał się koło zera, a nawet był niewielki zysk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?