- Takie rozwiązanie nas zadowala - mówi Piotr Gruszka, który stoi na czele grupy kupców zrzeszonych w stowarzyszeniu, które obejmuje sprzedających na targowisku przy ul. Drzymały. - I spodziewamy się, że prezydent dotrzyma danego nam słowa.
Przypomnijmy, niespełna rok temu dzierżawcy z Manhattanu dostali wypowiedzenia. Miasto uznało, że czas przenieść handel w inne miejsce, uporządkować plac, a prawie hektarową działkę sprzedać. Dodajmy, że plac jest przewidziany na zabudowę usługowo-mieszkaniową, w grę wchodzi też parking podziemny.
Handlowcy dostali czas do końca maja na przeprowadzkę. Potem, po kilku spotkaniach i negocjacjach, termin został przesunięty na koniec roku. Do tego czasu miasto miało przygotować nowe miejsca do targowania przy Połczyńskiej oraz przy sklepie przy ul. Władysława IV.
Pogoda pokrzyżowała jednak szyki i robota w obu miejscach jest niedokończona. Tzn. plac przy Połczyńskiej jest prawie gotowy. Gorzej na Władysława IV. Tam wykonawca jest w tyle - brakuje m. in. oświetlenia i ogrodzenia. Wszystko ma być gotowe przed Wielkanocą.
Co to oznacza w praktyce dla mieszkańców? Że mogą spokojnie przychodzić na zakupy w swoich ulubionych budkach przy ul. Drzymały niemal do końca kwietnia. A później? Będą musieli szukać "swoich" sprzedawców przy ul. Połczyńskiej albo przy ul. Władysława IV.
Kupcy mają jednak jeszcze jeden, bardzo ważny dla nich problem. Mianowicie chodzi o stawki, jakie ratusz zaserwował dzierżawcom po nowym roku. - Weszły w życie podwyżki opłat za handel - mówi Piotr Gruszka.
- Choć obowiązuje nas porozumienie z ratuszem, na mocy którego w tym roku mieliśmy mieć niższe stawki. Dla przykładu: ja do tej pory płaciłem za swoje stanowisko 300 złotych, po podwyżce wychodzi mi 500 miesięcznie. Natomiast według umowy z ratuszem wychodziło mi 180 złotych. Będziemy to wyjaśniać.
Czytaj też> Szczecinek> Nici z zamiany targowiska
Dzisiaj sprzedawcy z Manhattanu mają spotkać się z prawnikiem. Ten ma bronić ich praw do niższych opłat na spotkaniu w ratuszu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?