Targowisko w Koszalinie. Ceny ciepłej bielizny

- Kalesony i podkoszulki podrożały o 2 złote, a klienci przyzwyczaili się do cen, których nie podnosiłem przez 3 lata - kontynuował właściciel. - W tym czasie wszystko drożało, ja trzymałem starą cenę, ale po ostatniej podwyżce w hurtowni już nie mogłem. Bezpośrednio od producenta nie kupuję towaru, bo ja biorę za małe ilości i cena byłaby wyższa niż w hurtowni, która sprowadza po kilka tysięcy sztuk.

Producentem bawełnianych kalesonów (16 zł) i podkoszulek w tej samej cenie (popiel lub grafit) jest firma Arex koło Łodzi. Kalesony można zastąpić ocieplanymi męskimi getrami po 14 zł, ale są zbyt opięte na nogach, więc niezbyt dobrze idą. Na chłodne dni przydadzą się też skarpety frote po 12 zł za 5 par lub cieńsze za 10 zł. Tyle samo kosztują damskie skarpety lub ciepłe getry, które sprzedawca nazywa wełniaczkami. W ofercie są też męskie i damskie bawełniane piżamy po 26 zł i damskie koszule nocne po 20 zł.

Na ochłodzenie czeka również Teresa Namankiewicz, która przygotowała bogatą gamę ciepłych kurtek po 220 zł i o 20 zł droższych płaszczy. Hitem na zimę mogą okazać się grube spodnie z polaru po 65 zł, utrzymujące stałą ciepłotę ciała lub bawełniane ocieplane spodnio-leginsy do kozaków po 49 zł. Kto woli zimą nosić wycieruchy za 65 zł dostanie takie ocieplane spodnie. A wszystko to w rozmiarach dla pań puszystych.

Na straganie Krystyny Sankowskiej można przebierać w damskich i męskich kozakach, ale i tu nie ma tłoku. Panie zapłacą za kozaki od 40 do 89 zł, panowie od 69 do 130 zł. Regina Matusik zaopatrzyła się w efektowne damskie czapki po 20 zł i wczoraj przymierzało je sporo pań. W kartonach czekały rękawiczki po 3 i 5 zł, a na stole tzw. bajowe ocieplane kalesony z meszkiem po 20 zł i w takiej samej cenie podkoszulki z długim rękawem.