Zgodnie z obietnicą wracamy do sprawy uciążliwego dla mieszkańców Bielska tartaku należącego do zakładu Poltarex.
Ludzie skarżą się na ciągły hałas powodowany przez wyciąg z wentylatorem i trociny, które lądują w ich domach, na podwórkach, samochodach, w ogródkach. W Bielsku byliśmy ponownie kilka dni temu.
Po naszej wizycie Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Człuchowie nakazała przeprowadzenie kolejnych badań poziomu hałasu. W badaniach sprzed pół roku wyszło znaczne przekroczenie możliwych decybeli.
– W zakładzie jednak obudowano głośny wentylator. Stąd ponowne badania – mówi Tadeusz Dębski, dyrektor człuchowskiego sanepidu. – Hałas i tak jest duży – twierdzą mieszkańcy. – Rozmawiałem z dyrektorem tartaku. Jeśli znowu przekroczone będą normy, to zostaną zainstalowane ekrany dźwiękochłonne – oznajmia Dębski.
W sprawie uciążliwych trocin rozmawialiśmy ze Zdzisławem Rachubińskim, naczelnikiem Wydziału Gospodarki i Integracji Europejskiej Starostwa Powiatowego w Człuchowie.
– Do nas skargi w sprawie trocin nie wpływały – mówi Rachubiński. Dodaje, że zostanie przeprowadzona kontrola w zakładzie. Do sprawy wrócimy.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?