Spotkanie w XIX kolejce Tauron Basket Ligi odbędzie się w hali 100-lecia Sopotu. ErgoArena jest zajęta na mistrzostwa Polski w lekkoatletyce.
Gospodarze są przewidywalni. Zajmują pozycję wicelidera, rzadko przegrywają. Ostatnie pięć spotkań w lidze wygrali, a na własnym parkiecie przegrali tylko raz, ze Stelmetem. Mają silny obwód i graczy podkoszowych, a ostatnio wzmocnili się kolejnym zawodnikiem na pozycje 3-4 Litwinem Simasem Buterleviciusem. W pierwszym swoim występie w Kołobrzegu z Kotwicą gracz ten zdobył 12 pkt. Po 4/7 w rzutach za trzy.
Jak na drugi zespół w tabeli Trefl traci jednak stosunkowo dużo punktów. Mniej dają sobie wbić nawet zawodnicy siódmego w tabeli Asseco Gdynia, podobnie Stelmet, PGE Turów i Energa Czarni.
Słupszczanie
W słupskiej drużynie na treningach od ostatniego meczu z PGE Turowem Zgorzelec nie było całego składu. - Cały czas kogoś brakuje. Po prostu nie mieliśmy normalnego treningu i nie będziemy takiego mieć przed meczem z Treflem. Ci, którzy są, starają się i to mi daje nadzieję, że zagramy dobrze z Treflem - mówi przed spotkaniem Andrej Urlep, szkoleniowiec Energi Czarnych.
Kontuzje w słupskim zespole
Mateusz Jarmakowicz i Joseph Taylor nie uczestniczyli w treningach ze względu na leczenie urazów kolan. Mieli zabiegi u lekarzy i czy wystąpią, przekonamy się najwcześniej w sobotni poranek.
U obu wszystko zaczęło się od przypadkowego uderzenia na treningu. Trafili się kolanami i obu odnowiły się dawne urazy. Polak mający je jeszcze z okresu dorastania, Amerykanin sprzed czterech lat, gdy miał rekonstrukcję więzadeł krzyżowych. W wypadku Mateusza Jarmakowicza zachodziły podejrzenia o uszkodzenie łękotki. Na szczęście nie pokryło się to z rzeczywistością. - Zrobiono im rezonans kolan. Czy zagrają, zależeć będzie jednak od decyzji lekarza - komentuje Urlep.
Z Treflem słupszczanie wygrali w lidze i dwukrotnie w Intermarche Basket Cup (81:77 oraz 77:69, 72:66). Tyle że zagrają teraz w hali 100-lecia. W historii zmagań ligowych słupski zespół jeszcze nigdy tam nie wygrał. - Spróbujemy to zmienić. Trefl to dobry zespół, z dobrymi zawodnikami. Mają silną drużynę - oceniał rywala Urlep.
Obok kontuzji kolejnym problemem Energi Czarnych jest wykorzystanie wszystkich graczy na obwodzie. Liczyć w końcu trzeba także na pokazanie się z dobrej strony Derricka Zimmermana. Ostatni mecz z PGE Turowem totalnie mu nie wyszedł.
- Zagrał bardzo dobrze pierwsze spotkanie z Asseco w Gdyni, na świeżości, na adrenalinie. Potem wszedł w rytm treningowy, doszło do zmęczenia, które jest normalne po takiej długiej przerwie. Teraz zależy, kiedy wróci do normalnej dyspozycji. Jest lepiej, niż było, ale nie to, co powinno być. Ile będzie grał w Sopocie, zależeć będzie od tego, jak będzie grał. Ostatni mecz zagrał słabo, najsłabiej od kiedy tu przyjechał - martwi się Urlep.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?