Wśród prezentowanych zatrzymanych wyrobów i towarów nie zabrakło m.in. portfeli czy obuwia wykonanych ze skóry aligatorów, a także koralowców, muszli czy produktów medycznych.
- Bardzo często turyści przywożą tego typu towary nie wiedząc nawet, że nie wolno tego robić. Najczęściej przywożą koralowce i muszle, np. z Egiptu lub Tunezji. Przewóz tych pierwszych jest całkowicie zakazany i w takich wypadkach tego typu wyroby są zatrzymywane na granicy i prowadzone są postępowania wobec przewożących je osób. Następnie sprawy są przekazywane do sądu – tłumaczy jeden z funkcjonariuszy.
Za przewóz gatunków chronionych konwencją CITES, czyli konwencją o międzynarodowym handlu dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem, grozi grzywna lub kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Trochę inaczej wygląda sprawa z muszlami, które przywozić można, ale trzeba uważać, jakie muszle przywozimy. Część z nich można przywieźć jedynie w ilości trzech sztuk, a innych – nawet trzy kilogramy.
Towary, które nie powinny przekraczać granicy, to także wszelkiej maści produkty medyczne, które w swoim składzie zawierają substancje pozyskane z gatunków chronionych. Ale to nie wszystko. Typowym przykładem są też rogi, poroża czy kły zwierząt.
- Klika dni temu na poczcie dokonaliśmy zatrzymania kłów morsa, a na lotnisku zatrzymaliśmy np. torebki, portfele czy paski wykonane ze skóry aligatora – dodaje funkcjonariusz.
Jadąc na wakacje warto zatem uważać, jakie pamiątki weźmiemy ze sobą z powrotem.
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?